Belgijski browar PALM do tej pory był mi znany przede wszystkim za sprawą ich sztandarowego produktu – PALM Spéciale Belge Ale (belgian pale ale). Dlatego widząc w sklepie piwo Estaminet Premium Pils ze wspomnianego wyżej browaru nieźle się zdziwiłem. Biorąc pod uwagę nazwę piwa, określenie „Premium Pils” nie wróży zbyt dobrze, bowiem jest ono często wykorzystywane przez marketingowców browarów koncernowych, próbujących drożej wypozycjonować swojego zwykłego jasnego lagera, który koło stylowego pilsnera nawet nie leżał.
Niemniej według informacji ze strony internetowej Browaru PALM, Estaminet został nachmielony klasyczną dla pilsów odmianą Saaz, przez Czechów nazywaną chmielem żateckim. Niestety producent nieco poskąpił dodatkowych informacji – nieznany jest zarówno ekstrakt początkowy, jak również IBU – zatem nie wiemy, ile tego chmielu belgijscy browarnicy sypnęli do kotła.
Pilsner, czy też inaczej pilzner, to umiarkowanie lekkie jasne piwo dolnej fermentacji występujące w dwóch odmianach – niemieckiej i czeskiej. Ta pierwsza jest bardziej wytrawna, głębiej odfermentowana – sprawia wrażenie bardziej rześkiego w porównaniu do wersji wywodzącej się z Czech. Czeski pils charakteryzuje się bogatszą warstwą słodową, warunkowo dopuszczalna jest również obecność wady określanej jako diacetyl – ten związek chemiczny wnosi do piwa nuty maślane. Pilsy powinny być dość solidnie nachmielone – klasyfikacje sędziowskie przewidują goryczkę na poziomie 25-45 IBU, co przy ekstrakcie 10-12,5 stopni Plato daje już całkiem niezłą goryczkę.
Czy piwo sprosta wymaganiom, jakie stawiane są przed klasycznymi pilsami? Czy ów belgijski pilsner okaże się niemiecką, czy też czeską interpretacją stylu?
Styl: pilsner
Ekstrakt: b/d
Alk. obj.: 5,2%
IBU: b/d
Data przydatności do spożycia: 24.03.2016 r.
Kolor: Bardzo jasne, słomkowe, całkowicie klarowne.
Piana: Dość obfita, dość drobna, od początku sycząca, dziurawi się. Umiarkowanie szybko zaczyna się redukować do skąpej warstwy, Zostawia ładny lejsing na szkle.
Zapach: Bardzo niewyraźny, nieintensywny. Lekka słodowość, gdzieś daleko, daleko w tle muśnięcie ziołowego chmielu (ale naprawdę trzeba się postarać, aby go wyczuć).
Smak: Piwo jest bardzo lekkie, wodniste. Słodowość jest obecna, choć zdecydowanie nie jest wyeksponowana, podobnie jak goryczka. Piwo smakuje jak lekko słodka woda gazowana, z lekką goryczką. Estiminet Pils ma charakter czysty, lagerowy, bez śladu estrów. Goryczka jest troszkę powyżej średniej – jest wyraźnie zaznaczona, ziołowa.
Wysycenie: Bardzo wysokie, typowe dla pilsa.
Sięgając po to piwo nie miałem wielkich oczekiwań – dlatego też niezbyt mocno się nim rozczarowałem. Jest to typowy koncernowy przedstawiciel stylu, który świetnie by się sprawdził jako napój gaszący pragnienie. Co warto zaznaczyć piwo jest praktycznie bez wad, co cieszy biorąc pod uwagę polskie premium lagery, z którymi bywa naprawdę różnie. Goryczka chmielowa na szczęście jest zaznaczona, co ma pozytywny wpływ na odbiór tego piwa. Niemniej dla piwnego sensoryka Estaminet Premium Pils nie będzie niczym ciekawym.
Cena: 2,99 zł za 0,33 l w markecie
