Mam sklerozę. Otwarcie się do tego przyznaję. Byłem przekonany, że na początku kwietnia opublikowałem wpis podsumowujący marzec. Dziś jednak, przygotowując się do podsumowania kwietnia, odkryłem jednak, że pamięć mnie zawodzi i muszę nadrobić zaległości. Dlatego postanowiłem zrobić coś czego jeszcze u mnie na blogu nie było i podsumować za jednym zamachem dwa miesiące (mam nadzieję jednak, że więcej się już to nie powtórzy).

Kwiecień strasznie szybko mi upłynął. Najpierw okres przedświąteczny i poświąteczny skutecznie demotywował mnie do pisania. Po Wielkanocy natomiast złapałem jakąś delikatną infekcję z katarem, a jak wiadomo facet cierpiący na tę nieuleczalną chorobę jest wręcz w stanie agonii. Cudowanie jednak przeżyłem i wyzdrowiałem i trzeba wziąć się za pisanie. Tak jak wspomniałem w leadzie – poniżej podsumuję dwa miesiące: najpierw marzec, potem kwiecień. Pozwólcie, że podaruję sobie tworzenie tych moich paskudnych pseudoinfografik i ograniczę się jedynie do suchych danych.

Reklama

W marcu 2017 r. wyróżnienia otrzymali:

Najlepsze piwo marca: Juicy Delight z Browaru Rockmill – 4,7/5
Najmocniejsze piwo marca: Czarny Szkuner z Browaru Hopster – 10% alk
Najbardziej eks­trak­tywne piwo marca: Bacchus z Browaru Olimp – 25° Plato
Najmniej eks­trak­tywne piwo marca: Ich Bin Ein Minister z Browaru Setka oraz B-Day 4: Panie Proszą Panów z kooperacji AleBrowaru, PINTY u Piwoteki Narodowej – 9° Plato
Najbardziej nachmie­lone piwo marca: Bujny Książę z Browaru IGNIS – 70 IBU

Ranking poprzed­niego mie­siąca (klik­nij, aby zoba­czyć)

W marcu opu­bli­ko­wa­łem 16 recen­zji (o trzy więcej niż w lutym), a śred­nia ocena wynio­sła 3,79 (o 0,11 punk­tu pro­cen­to­we­go mniej niż w poprzed­nim mie­siącu). Degustowane piwa miały śred­nio 14,32% eks­traktu (2,88 punk­tu pro­cen­to­wego mniej niż w poprzed­nim mie­siącu), a alko­holu 5,5% (1,02 punk­tu pro­cen­to­wego mniej niż poprzed­nio).


Kwiecień nie był dla mnie dobrym czasem na pisanie recenzji – nie zdziwię się, jeśli przez te 30 dni powstało najmniej w historii bloga tekstów z degustacji. Nie miałem po prostu na nie czasu. Mam nadzieję, że maj będzie pod tym względem łaskawszy ;).

W kwietniu 2017 r. wyróżnienia otrzymali:

Najlepsze piwo kwietnia: Imperium Prunum 2017 z Browaru Kormoran – 4,6/5
Najmocniejsze piwo kwietnia: Imperium Prunum 2017 z Browaru Kormoran – 11% alk
Najbardziej eks­trak­tywne piwo kwietnia: Imperium Prunum 2017 z Browaru Kormoran – 26° Plato
Najmniej eks­trak­tywne piwo kwietnia: Małe Ciche z Browaru IGNIS – 11,8° Plato
Najbardziej nachmie­lone piwo kwietnia: Małe Ciche z Browaru IGNIS, Ciemny Typ z Browaru Czarna Owca oraz Cup Cake z Browaru Brokreacja – 50 IBU

W kwietniu opu­bli­ko­wa­łem 7 recen­zji (o dziewięć mniej niż w marcu), a śred­nia ocena wynio­sła 4,16 (o 0,37 punk­tu pro­cen­to­we­go więcej niż w poprzed­nim mie­siącu). Degustowane piwa miały śred­nio 17,88% eks­traktu (3,56 punk­tu pro­cen­to­wego więcej niż w poprzed­nim mie­siącu), a alko­holu 7,26% (1,76 punk­tu pro­cen­to­wego więcej niż poprzed­nio).

Reklama