Kraina WelesaDziś, z okazji 200 lajków na Facebooku, na moim blogu zajmę się piwem, którego wypuszczenie stało się początkiem dyskusji (żeby nie powiedzieć gównoburzy) o tym, jakie piwo można nazwać russian imperial stoutem, albo stoutem imperialnym, a jakie trunki na to miano nie zasługują. Jak pewnie wielu z Was się domyśla chodzi o piwo Kraina Welesa z Browaru PERUN. Jest to piwo o dość niskim jak na RiSa ekstrakcie (który wynosi w tym wypadku 19%) – jednak z całą pewnością interpretacja tego stylu wg PERUNa mieści się w ogólnie przyjęte widełki, z których korzysta się choćby przy pracy sędziów podczas piwnych konkursów. Przypominam, że jeden z powszechnie cenionych brytyjskich browarów – Thornbridge – ma w swoim portfolio stout imperialny o jeszcze niższym ekstrakcie: Saint Petersburg, o którym jakiś czas temu pisałem, a który wg informacji ze strony browaru ma tylko 18 BLG.

Browar PERUN przy nazywaniu swoich piw czerpie inspirację z kultury i wierzeń Słowian. Początkowo byłem przekonany, że jest to jedynie kwestia zainteresowania się historią Słowian. Jednak jeden z niedawnych wpisów na fanpejdżu browaru sugeruje, że jednak może za tym stać fascynacja współczesnym rodzimowierstwem, o którym coraz więcej zaczyna się w Polsce mówić. Nie powiem, żeby taka inspiracja trafiała w moje gusta – niemniej krytykować jej nie mam zamiaru, jako że w Polsce na szczęście mamy pełnię wolności, jeśli chodzi o sprawy religii :). Dużo większe zastrzeżenia mam natomiast do promocji przez Browar PERUN zespołu Behemoth, którego działalność (abstrahując już od samej muzyki) jest dla mnie z wielu względów nie do zaakceptowania – mam tu choćby na myśli tzw. performance na granicy profanacji. Z tego powodu, co od razu zapowiadam, recenzji piw sygnowanych nazwą zespołu Adama Darskiego vel Nergala na moim blogu nie będzie.

Reklama

Wracając do Krainy Welesa, należy przede wszystkim wspomnieć, że do tego piwa, uwarzonego wg autorskiej receptury Adama Czogalli, dodane zostały płatki owsiane, które dzięki swoim właściwościom mogą zrekompensować stosunkowo niski ekstrakt i pozytywnie wpłynąć na treściwość gotowego trunku. Do jego nachmielenia użyto dwóch całkiem interesujących polskich odmian chmielu – Iunga i Sybilla.

Styl: russian imperial stout
Ekstrakt: 
19%
Alk. obj.: 
8,2%
IBU: 
około 70

Data przydatności: 07.08.2016 r.

Kolor: Bardzo ciemne, w TeKu czarne, nieprzejrzyste.
Piana: Piana średnia, koloru kawy z mlekiem, drobna, trwała. Zostawia ładny lejsing.
Zapach: Czekoladowy, bardzo przyjemny, choć brakuje troszkę paloności w zapachu.
Smak: Gorzka, deserowa czekolada, wzbogacona umiarkowaną palonością i kawą. W pierwszym odczuciu piwo wydaje się lekkie jak na risa, ale po chwili w gardle pojawia się przyjemna aksamitność od płatków owsianych. Piwo jest mega czekoladowe i gładkie. Alkohol świetnie ukryty. Goryczka średnia, idealnie wpasowana w czekoladowość.
Wysycenie: Nagazowanie niskie w kierunku średniego.

Kraina Welesa

Naprawdę smaczne piwo! Kraina Welesa naprawdę mile mnie zaskoczyła (choć może końcowa ocena o tym nie świadczy) po moich niekoniecznie pozytywnych doświadczeniach z 18-ballingowymi porterami bałtyckimi, które z reguły nie mają nawet startu do ich mocniejszych braci. Podejrzewam, że gdyby nie bardzo przyjemny efekt, który został osiągnięty za pomocą płatków owsianych, piwu faktycznie mogłoby brakować ciała, jednak na szczęście PERUNowi udało się tego uniknąć. Warto również podkreślić świetnie ułożony alkohol przy jednoczesnym braku nut charakterystycznych dla utlenienia. Próżno w Krainie Welesa obecnie szukać posmaku rodzynek, czy też suszonej śliwki, charakterystycznych dla leżakowanych risów, co jednak nie przeszkadza, bo piwo i tak jest całkiem złożone i przyjemne w odbiorze. A obawy, które przewinęły się w dyskusjach internetowych, okazały się płonne :). Ponadto, jak poinformował mnie Browar PERUN, w ubiegłym tygodniu (14 kwietnia) została uwarzona druga warka tego piwa, do receptury którego wprowadzono trochę zmian – w zasypie znalazło się żyto oraz słód wędzony :). Jestem niezmiernie ciekaw, jaki będzie tego efekt.

Cena: 9,80 zł za butelkę 0,5 l w stacjonarnym sklepie specjalistycznym
Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Ocena:
84 %
Poprzedni artykułMichał Grossmann uwarzy piwo w Gdyni!
Następny artykuł#70: Widawa – X Barrel Aged Nitro IPA
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
wasosz-perun-kraina-welesaNaprawdę smaczne piwo! Kraina Welesa naprawdę mile mnie zaskoczyła (choć może końcowa ocena o tym nie świadczy) po moich niekoniecznie pozytywnych doświadczeniach z 18-ballingowymi porterami bałtyckimi, które z reguły nie mają nawet startu do ich mocniejszych braci.