American WheatBrowary Regionalne Jakubiak nie mają ostatnio dobrej prasy. Co rusz w branży słychać o nierównej, a bardzo często słabej formie piw BRJ, choćby Jankesa z Lwówka, czy też AIPA z Ciechana. Ostatnio jednak browary należące do posła Marka Jakubiaka przystąpiły do małej ofensywy i w krótkim czasie na rynku pojawiły się trzy nowe piwa: Ciechan Eksportowe, Bojan Fajrant oraz Lwówek American Wheat. Dawno nie piłem żadnego piwa warzonego przez browary tej grupy, dlatego jest to doskonała okazja, aby sprawdzić, co tam ciekawego słychać u tego niemałego już gracza na polskim piwnym rynku. Dziś zatem zajmę się American Wheat z Browaru Lwówek.

Jak dotąd browar we Lwówku Śląskim, a raczej piwo tam warzone, pojawiło się na moim blogu tylko raz i debiut ten nie może zostać zaliczony do udanych. Wiem tamta recenzja do najdokładniejszych nie należała, a to dlatego, że powstała jeszcze w czasach „przedblogowych”, gdy recenzje publikowałem w formie notatek na Facebooku. Jak na american pale ale głównym jego grzechem była zbyt duża karmelowość, przez co całość utraciła „czynnik” orzeźwienia. Muszę przyznać, że trochę boję się, że sytuacja powtórzy się również w przypadku american wheat, ale staram się być dobrej myśli ;).

Reklama

Napiszę jeszcze kilka słów o browarze w Lwówku Śląskim. Sam obiekt pochodzi z XIX wieku, chociaż tradycje browarnicze w tym rejonie sięgają początków XIII wieku. Po II wojnie światowej, po której ziemie Dolnego Śląska zostały przyłączone do Polski, lwówecki browar został znacjonalizowany. Wówczas stary, zabytkowy sprzęt został zdemontowany i wymieniony na nowszy, o większej wydajności. Browar Lwówek początkowo działał w ramach Jeleniogórskich Zakładów Piwowarsko-Słodowniczych, później zaś należał do Legnickich Zakładów Piwowarskich. Po przemianach ustrojowych został on wydzielony i stworzono osobną spółkę – Browary Karkonoskie S.A. W takiej formie przetrwał pięć lat – w 1999 r. został kupiony przez Wolfganga Bauera, który stworzył spółkę Browar Śląski 1209 Sp. z o.o. Kłopoty celne spowodowały, że zakład we wrześniu 2007 r. ogłosił jego upadłość. W 2008 r. jego zakupem zainteresował się Browar Ciechan Sp. z o.o., należący do Marka Jakubiaka. Do transakcji oczywiście doszło i było to fundamentem pod istniejącą dziś grupę Browary Regionalne Jakubiak.

American wheat to w obecnym sezonie letnim bardzo modny styl, po który sięgają zarówno małe rzemieślnicze browary, jak również te większe. W przypadku lwóweckiej interpretacji martwi mnie trochę skład – przede wszystkim na pierwszym miejscu (zakładając, że surowce są uszeregowane pod względem ilości) jest nielubiany przeze mnie słód pilzneński, który bardzo często sprawia, że piwo go zawierające jest przyciężkie, mało orzeźwiające. Niepokojącym dla mnie jest to, że wśród wymienionych na etykiecie chmieli pierwszą pozycję zajmuje EKG, czyli East Kent Goldings, który jest niepowalającą aromatem odmianą brytyjską, wykorzystywaną często na goryczkę. Lwówek dodał jeszcze dwie inne – tym razem nowofalowe – odmiany chmielu: Citrę oraz Centennial.

Styl: american wheat
Ekstrakt:
 13,5%
Alk. obj.:
 5,5%
IBU
b/d

Data przy­dat­no­ści: 13.12.2017

Kolor: Pomarańczowe, wpadające w jasny bursztyn. Mętne.
Piana: Bardzo ładna, gęsta, drobna i trwała. Zostawia ładny lejsing.
Zapach: Słodowy, lekko karmelowy, drożdżowy, cytrusowa chmielowość w tle.
Smak: Mocno słodowy, jest też nielubiany przeze mnie posmak słodu pilzneńskiego. Jest też sporo karmelu. W tle cytrusowo-ziołowe nuty chmielu. Jak dla mnie trochę zbyt ciężkie jak na american wheat. Goryczka intensywna, trochę zalegająca.
Wysycenie: Niskie.

American Wheat

Lwówek American Wheat cierpi na dokładnie tę samą przypadłość co Lwówek Jankes. Wg mnie jest za ciemne w wyglądzie i w smaku jak na ten styl. Jak dla mnie jest w nim za dużo słodu pilzneńskiego i karmelowego, przez co trunek sprawia wrażenie dość ciężkiego. Efekt jest tym bardziej potęgowany przez to, że Lwówek zdecydował się uwarzyć piwo z górnej granicy widełek przewidzianych dla american wheat przez klasyfikacje sędziowskie. Jakkolwiek piwo jest jak najbardziej do wypicia, to głównych zalet tego stylu ciężko się w nim doszukać. Kolejną cechą, którą można uznać za niestylową, jest zbyt wysoka jak na amerykańską pszenicę goryczka. Piwo w tym stylu powinno być przede wszystkim aromatyczne, goryczka powinna być niska w kierunku umiarkowanej, dzięki czemu american wheat jest uznawane za idealne piwo dla nieobeznanych z ciekawszymi piwami. Niestety – nowość z lwóweckiego browaru wypada bardzo średnio.

Cena: otrzymane w ramach współpracy z Browarami Regionalnymi Jakubiak

Reklama