Fot. Browar Golem/Facebook

Browar Golem ogłosił, że po ośmiu latach kontraktowego warzenia piwa kończy działalność i rozpoczyna pożegnalną trasę po Polsce.

– Od pewnego czasu jednak kraft przestał nas kręcić. Na pewno jednym z powodów było to, że rynek się zmienił, doszło do jego umasowienia, a co za tym idzie do totalnej komercjalizacji fenomenu pod nazwą „craft beer” w Polsce. A jeśli chcesz, by twój produkt stał się masowy, był na półkach supermarketów i stacji benzynowych – musisz iść na kompromisy. Nigdy nie jest tak, że klient masowy kupi twoje wariactwo. To zawsze ty musisz się dostosować – czytamy na fanpejdżu Browaru Golem na Facebooku.

Reklama

Golem dodaje, że mimo wszystko pozostawał w absolutnej niszy rynku i warzył „niesprzedawalne style”, zdobywając za nie medale. Jednocześnie taka działalność wymagała dokładania do biznesu. Obecnie drogi ekipy browaru się rozchodzą – na kontynuowanie działalności nie byłoby już po prostu czasu.

– Dziękujemy Wam wszystkim – uczciwym hurtownikom, badylarzom, właścicielom pubów – i przede wszystkim Wam – drodzy spijacze polskiego krafciku. Będziemy się pewnie widywać w pubach i na imprezach, bo przecież nie przestaniemy pić piwa (choć szczerze mówiąc pijemy go coraz mniej i ostatnio wolimy trzasnąć sobie porządnego lagera niż kolejną taką samą ipkę) – podsumowuje Golem.

Aktualnie rozpoczyna się pożegnalna trasa po Polsce – pierwsza z cyklu imprez odbędzie się już w najbliższy weekend w Tam Gdzie Zawsze w Poznaniu. Ekipa pojawi się również na październikowym 15 Warszawskim Festiwalu Piwa.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Reklama