Miłosław Pilzner

Coraz częściej łapię się na tym, że swoją uwagę recenzencką skupiam przede wszystkim na piwach, które pojawiają się na rynku tylko raz i potem znikają. Co więcej nie są już potem powtarzane. Rzadko sięgam po stałą ofertę browarów – czy to PINTY, AleBrowaru, Kormorana, czy Fortuny. Przed Wielkanocą jednak jeden z moich znajomych sprezentował mi piwo, które niedawno odkrył i bardzo mu posmakowało. Tym piwem okazał się Miłosław Pilzner z Browaru Fortuna, który wielokrotnie gościł już w mojej szklance, ale jakoś nigdy nie miałem okazji go zrecenzować. Aż do dziś :).

Miłosław Pilzner jest już na polskim rynku od lat. Z tego co kojarzę, to pijałem to piwo jeszcze przed uruchomieniem Chmielnika. W internetach pierwsze recenzje datowane są na 2012 r., więc pewnie wtedy mniej więcej pils z Fortuny trafił na rynek. Wówczas był to jeden z nielicznych polskich w pełni stylowych pilsów, z prawilną goryczką. Zresztą w 2015 trunek ten zdobył I miejsce na Chmielakach Krasnostawskich. Co jakiś czas do dzisiaj dochodzą mnie pozytywne głosy na temat Miłosławia Pilznera. Z chęcią sprawdzę, czy mają one pokrycie w rzeczywistości.

Reklama

Zasyp Miłosławia Pilznera został oparty – „jak Pan Bóg przykazał” na słodzie jęczmiennym pilzneńskim. Do nachmielenia tego piwa Fortuna aromatycznego chmielu Styrian Golding, zaś na goryczkę – odmian Magnum lub Herkules. Następnie jest ono fermentowane w otwartych kadziach fermentacyjnych, do których dodaje się chmiel na zimno.

Tak na marginesie to muszę przyznać spory szacun za mega bogatą w informacje kontretykietę. Mamy tam nawet podaną barwę w skali EBC, nie mówiąc już o goryczce, sugerowanej temperaturze serwowania, czy o odpowiednim szkle. Na etykiecie znalazło się miejsce na historyczną panoramę browaru w Miłosławiu. Jest też wzmianka, że piwo zostało nachmielone na zimno. A zatem przejdźmy do degustacji :).

PS. Sorry za jakość zdjęcia – piwo miało normalną, pilsową barwę, ale przez użycie lampy na zielonym tle wyszło tak, jak wyszło :/.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Skład piwa Miłosław Pilzner:

woda, słód jęczmienny pilzneński, chmiel aromatyczny Styrian Golding, chmiel goryczkowy Magnum/Herkules, drożdże.

Piwo pasteryzowane, niefiltrowane

Parametry piwa Miłosław Pilzner:

Styl: pilsner
Ekstrakt:
 12,2° Plato
Alk. obj.:
 5,4%
IBU:
 30
Hop rate: b/d

Data przydatności do spożycia: 29.06.2021

Wygląd: Głęboko złociste. Praktycznie klarowne.
Piana: Ładna, śnieżnobiała, drobna, gęsta, puszysta. Trwała, zostawia ładny lejsing.
Aromat: Czyściutki, słodowy, przyjemnie chmielowy.
Smak: Słodowe, pełne, ale jednocześnie lekkie i zwiewne. Jest to trunek rześki, dobrze gasi pragnienie, orzeźwia. Po kilku łykach pojawia wyraźna, ale szlachetna goryczka, która nadaje piwu charakteru, świetnie równoważąc słodycz. Bardzo pijalny trunek – muszę częściej po niego sięgać, szczególnie w cieplejsze dni :).
Wysycenie: Dość wysokie.

Miłosław Pilzner

Proste w smaku, ale bardzo dobre piwo. Miłosław Pilzner to świetnie wykonany, stylowy pils z naprawdę fajną, wyraźną goryczką. Słodowość jest w punkt – nie przytłacza, ani nie sprawia wrażenia pustki, wodnistości. No, naprawdę ciężko się tu do czegoś przyczepić. Miłośnikom pilsów na pewno posmakuje :).

Cena: piwo otrzymane w prezencie

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd:
90 %
Aromat:
84 %
Smak:
86 %
Poprzedni artykułNa Galapagos PINTA uwarzyła grodzisza
Następny artykułZwycięskie piwo Krakowskich Bitew Piwowarów Domowych uwarzone przez Brokreację
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
962-fortuna-miloslaw-pilznerProste w smaku, ale bardzo dobre piwo. Miłosław Pilzner to świetnie wykonany, stylowy pils z naprawdę fajną, wyraźną goryczką. Słodowość jest w punkt - nie przytłacza, ani nie sprawia wrażenia pustki, wodnistości. No, naprawdę ciężko się tu do czegoś przyczepić. Miłośnikom pilsów na pewno posmakuje :).