Po zamieszaniu z interpretacjami przepisów o zezwoleniach na sprzedaż alkoholu, wiele sklepów oferujących możliwość zamówienia piwa przez internet zaprzestało takiej działalności. W zasadzie od tamtego momentu ostał się chyba tylko SmakPiwa.pl. Teraz pomału się to zmienia.

Trend ten jest zauważalny. Czy zmieniło się coś w wykładni prawa? Z tego co się orientuję, to nie. Nie przeszkadza to jednak w prowadzeniu sklepów „internetowych”. Cudzysłów jest tu nieprzypadkowy, ponieważ oficjalnie sprzedaż prowadzona jest na miejscu i – w zależności od danego sklepu – towar można odebrać samemu w wybranym punkcie stacjonarnym (jak np. w przypadku projektu ipiwo.pl), bądź też zlecić jego dostawę pod określony adres.

Reklama

Innym ciekawym rozwiązaniem jest dystrybucja oparta na zasadach klubów subskrypcyjnych. Za granicą coś takiego praktykuje m.in. Mikkeller, który oferuje tzw. Mikkeller Beer Mail. Coś podobnego w swojej ofercie ma polski projekt pn. Kraft Klub. – po wstąpieniu do klubu płaci się abonament – w odróżnieniu od słynnej Loży Jeża Artezana – co miesiąc i w zamian otrzymuje się co miesiąc zestaw 6 lub 12 piw, w zależności od obranego pakietu.

Dajcie znać w komentarzach, czy korzystacie z możliwości zamówienia piwa przez internet. Jeśli tak, to w jakich sklepach kupujecie najczęściej :).

Reklama