Nie jest to czas, w którym łatwo zabrać się za pisanie recenzji. Oczywiście mam tu na myśli to, co dzieje się na Ukrainie. Obserwacja tych wydarzeń zajmuje mi od wczoraj sporo czasu – jako, że studiowałem stosunki międzynarodowe, to temat ten jak najbardziej znajduje się w sferze moich zainteresowań. I niestety, nie wygląda to dobrze. Niemniej dziś postaram się zająć kolejnym piwem, którym będzie #1 WetHop z Browaru Lubrow.
W nowoczesnym piwowarstwie chmiel wykorzystuje się głównie w formie granulatu lub ekstraktu. Browar Lubrow zdecydował się jednak na użycie świeżej szyszki dostarczonej przez polskiego producenta PolishHops, która była własnoręcznie zbierana przez ekipę Lubrowa. W tym przypadku użyte zostały dwie odmiany: Książęcy i Zula.
– Jest to gładka i kremowa podwójna ipa warzona na świeżych, zielonych szyszkach. Chmielona tylko na gorąco – pisze na etykiecie piwa #1 WetHop.
Ciekawie prezentuje się również zasyp tego piwa. Baza piwa została oparta o słody jęczmienne, słód owsiany, płatki owsiane, płatki pszenne, płatki ryżowe i słód pszeniczny. To właśnie do obecności słodu owsianego i płatków owsianych nawiązuje określenie stylu zamieszczone na puszce, czyli oat cream double polish IPA. Jeśli chodzi o skład, to zaskoczyło mnie jedno – obecność laktozy, której kompletnie się tu nie spodziewałem. I w sumie nie wiem, po co ona została użyta. Zastosowanie chmielu wyłącznie na gorąco oznacza, że browar postawił raczej na goryczkę niż na aromat.
O Browarze:
Browar Lubrow powstał w 2012 r. i początkowo działał jako browar restauracyjny w Gdańsku. W 2020 r. Lubrow przeniósł się do kaszubskiej miejscowości Borcz, gdzie obok tamtejszego Hotelu Spichrz uruchomił wciąż niewielki browar, który – o dziwo – korzysta z linii do puszkowania.
Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 04.11.2022
Barwa: Ciemnozłocista, wpadająca w bursztyn
Piana: Umiarkowanie obfita, drobno- i średnio-pęcherzykowa.
Aromat: Słodowy, dość ciężkawy, w tle owocowo-ziołowa chmielowość.
Smak: #1 WetHop to piwo przede wszystkim słodowe i mam wrażenie, że trochę utlenione. Chmielowość wnosi z kolei zaskakująco intensywne nuty melonowe, wpadające w naftę. Finisz wyraziście goryczkowy. Goryczka intensywna, nieco długa, ale dość przyjemna.
Wysycenie: Umiarkowane.
#1 WetHop to piwo – w mojej opinii – nie do końca udane. Ciężkie, słodowe i niestety trochę utlenione. Mimo to na szczęście nuty chmielowe – takie w typie białych owoców – jakoś się przebijają. Goryczka jest intensywna, trochę zalegająca. Laktozy nie wyczułem w smaku.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Lubrow
