Chmielowa Moc

Mówiąc o IPA, zwykle mamy na myśli to w wersji american, chmielone amerykańskimi odmianami chmielu. A co jeśli by wykorzystać wyłącznie polskie chmiele? Powstanie wówczas coś, co znamy jako polish (polskie) IPA. Czy styl ten dorównuje innym „ipom” zza Kanału La Manche, czy Atlantyku? Postaram się sprawdzić, na podstawie piwa Chmielowa Moc z podlaskiego Browaru BIAŁY.

Po wybuchu piwnej rewolucji w Polsce i początkowym zachłyśnięciu się chmielami z Ameryki, polscy piwowarzy zaczęli sobie przypominać o naszych rodzimych uprawach, które w ciągu ostatnich dziesięcioleci coraz bardziej ubożały. Na szeroką skalę uprawiane w zasadzie były jedynie dwie odmiany – Lubelski oraz Marynka, pozostałe były ustawicznie zapominane. Dzięki staraniom Pawła Piłata i jego firmy PolishHops, są one obecnie przywracane do życia, a także prowadzone są prace nad nowymi, nowofalowymi odmianami. Już teraz wykorzystywanie np. Oktawii, czy też Iungi daje naprawdę interesujące efekty. 

Reklama

Okazuje się też, że chmieląc na zimno fajny aromat da się wyciągnąć także na samej Marynce, co pokazał choćby PERUN w ramach swojej serii Dziedzictwo. Dzisiejszy bohater – piwo Chmielowa Moc – jak już wspomniałem we wstępie, jest IPA chmielonym właśnie polskimi odmianami chmielu, i to tymi najbardziej znanymi, czyli Marynką oraz Lubelskim. Potrafią one wnieść do gotowego piwa aromaty kwiatowe, owocowe, w tym także cytrusowe. Ciekaw jestem, czy ta sztuka udała się Browarowi BIAŁY.

Browar BIAŁY to browar rzemieślniczy ze wsi Łyski koło Białegostoku (gmina Choroszcz). Na niewielkiej warzelni (jedynie 5 hl) powstają tam piwa prezentujące głównie klasyczne podejście do piwowarstwa. Sławomir Ignatiuk w swoim browarze używa głównie polskich odmian chmielu, wśród których najbardziej upodobał sobie Marynkę oraz Lubelski.

Styl: polish IPA
Ekstrakt:
 14° Plato 
Alk. obj.:
 5,6%
IBU:
 b/d

Data przy­dat­no­ści: 16.03.2019

Kolor: Ciemnobursztynowe, wpadające w miedziane. 
Piana: Bardzo obfita, zdecydowanie zbyt obfita. Gęsta, drobna i trwała niczym beton. Lekko beżowa. 
Zapach: Sporo karmelu, do tego trochę ziołowego chmielu. 
Smak: Jest to IPA w stylu east coast. Jest słodowo i karmelowo. Chmielowość obecna jest w zasadzie wyłącznie w ziołowej, trochę tępej goryczce, która jest wyraźnie zaznaczona na finiszu. Gdzieś w tle pojawia się jakby lekki, drapiący w gardło przyprawowy fenol – czyżby infekcja?
Wysycenie: Wysokie. 

Chmielowa Moc
Chmielowa Moc

Chmielowa Moc to najmniej udane piwo z Browaru BIAŁY spośród tych, które dotąd degustowałem. A były to: Bursztynowa Pasja, Złota Pszenica oraz Rubinowa Magia. IPA było wyraźnie przegazowane i mam nieodparte wrażenie, że przyczyną zbyt wysokiego wysycenia nie była refermentacja w butelce, ale rozwijająca się infekcja. Przynajmniej taki scenariusz sugerował dziwny, jakby przyprawowy (fenolowy) finisz. Niestety, ale potencjał polskich chmiel również nie został tu wykorzystany.


Dzięki uprzejmości Browaru BIAŁY mam okazję spróbować kolejnej warki tego piwa. Tamta okazała się być nie najświeższa, stąd najprawdopodobniej zaczęły się tam rozwijać niepożądane mikroby. Sprawdźmy więc, czy w świeżym piwie jest pod tym względem lepiej.

Data przy­dat­no­ści: 26.03.2019

Kolor: Ciemnobursztynowe, wpadające w miedziane. Klarowne.
Piana: Ładna, dość obfita – w normie. Gęsta, drobna i trwała niczym beton. Lekko beżowa. 
Zapach: Karmelowo-ziołowy, lekko owocowy.
Smak: Karmel przede wszystkim. Piwo jest wytrawne z bardzo wyraźną, lekko zalegającą goryczką – trochę mi ona przeszkadza. W tle pojawia się trochę czerwonych owoców. Finisz lekko piekący od chmielu.
Wysycenie: Niskie.

Jest lepiej. Jak dla mnie jest ono nieco przechmielone, o co w przypadku polskich chmieli jest dość łatwo. W rezultacie w piwie otrzymaliśmy nie do końca przyjemną, lekko piekącą goryczkę. Poza tym jest poprawnie – mamy tu IPA w stylu zbliżonym do east coastów. Na plus zaliczam niskie wysycenie, dzięki czemu piwo szybko znikało ze szklanki.

Cena: otrzymane w ramach współpracy z Browarem BIAŁY

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Ocena:
60 %
Ocena kolejnej warki:
75 %
Poprzedni artykułWheat wine w trzech wariantach od Maryensztadtu
Następny artykułSzczecin: premiera piwa charytatywnego
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
527-bialy-chmielowa-mocChmielowa Moc to najmniej udane piwo z Browaru BIAŁY spośród tych, które dotąd degustowałem. A były to: Bursztynowa Pasja, Złota Pszenica oraz Rubinowa Magia. IPA było wyraźnie przegazowane i mam nieodparte wrażenie, że przyczyną zbyt wysokiego wysycenia nie była refermentacja w butelce, ale rozwijająca się infekcja. Przynajmniej taki scenariusz sugerował dziwny, jakby przyprawowy (fenolowy) finisz. Niestety, ale potencjał polskich chmiel również nie został tu wykorzystany.