Podróże Kormorana: Czech PilsPodróże Kormorana to seria, dzięki której Browar Kormoran na stałe znalazł sobie miejsce w piwnej rewolucji w Polsce. Ostatnio do takich piw jak np. American IPA, Witbier, Coffee Stout i Rauchbock ostatnio dołączyło nowe, które wielu beer geeków zresztą zaskoczyło. A to dlatego, że olsztyński browar zdecydował się tym razem na sięgnięcie po klasykę i tak powstały Podróże Kormorana: Czech Pils. Piw tego typu w Polsce jest jak na lekarstwo, więc chętnie spróbuję kormoranowej interpretacji tego niełatwego przecież stylu.

Zapytacie pewnie, co w takim jasnym lagerze sprawia, że piwo nie jest proste? A no, czynnikiem tym jest dolna fermentacja, z uwagi na konieczność utrzymywania niskiej temperatury, dzięki czemu drożdże nie produkują zbyt wielu ubocznych produktów rozkładu cukrów, dając czysty profil piwa. Nie jest to proste i tanie, dlatego wciąż nie możemy doczekać się mitycznego „pilsa za trzy złote”. Co ciekawe, wyróżnia się dwa podgatunki tego stylu: wariant niemiecki i czeski. Choć są one do siebie mocno zbliżone – oba to jasne, wyraźnie nachmielone na goryczkę lagery, to jednak występują między nimi różnice. Tu trzeba zaznaczyć, że Czesi (oprócz Pilsnera Urquella) swoich piw nie nazywają pilsami, ale lagerami (cz. ležák). Ich interpretacje są z reguły mniej wytrawne, a tym samym bardziej słodowe, przez co goryczka wydaje się nich trochę niższa. Poza tym, ze względu na nagminne maksymalne skracanie procesu produkcyjnego piwa często pojawia się w czeskich piwach maślany posmak diacetylu, który normalnie jest uważany za wadę sensoryczną.

Reklama

Niestety o samym piwie zbyt wielu szczegółów nie poznaliśmy – zamieszczony na etykiecie skład jest enigmatyczny. Od innych blogerów wiem, że poszczególne warki (były już przynajmniej dwie – dziś recenzuję pierwszą) różnią się między sobą. W drugiej warce niespodziewanie ponoć pojawiły się nowofalowe cytrusy, pochodzące być może z polskiego chmielu Cascade.

Styl: pilsner
Ekstrakt:
 12,5%
Alk. obj.:
 4,5%
IBU
b/d

Data przy­dat­no­ści: 21.09.2018

Kolor: Złote, opalizujące.
Piana: Tworzy się dość niechętnie. To co powstanie, jest jednak trwałe i zostawia całkiem ładny lejsing.
Zapach: Pojawia się słód pilzneński i ziołowy chmiel.
Smak: Słodowe – przebija się niestety mało lubiany przeze mnie słód pilzneński – z wyraźną ziołową goryczką. Wydaje mi się, że na granicy podświadomości jest też lekki diacetyl, ale może to być tylko autosugestia. Goryczka delikatnie zalega.
Wysycenie: Niskie w kierunku umiarkowanego.

Podróże Kormorana: Czech Pils

Przyjemne piwo. Muszę przyznać, że Kormoranowi wyszedł rasowy czeski pils. Ciężko się w nim do czegoś przyczepić – no, może poza trochę zbyt niskim w mojej opinii wysyceniem. Podróże Kormorana: Czech Pils to kolejne bardzo porządne piwo uwarzone w Olsztynie. Cieszy mnie też to, że nie zdecydowano się na ugrzecznienie tego trunku, dzięki czemu goryczka jest wyraźna, a pils nie jest mdły. Smakowało mi. Dobra robota Browarze Kormoran!

Cena: nie zanotowałem :/

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd:
80 %
Aromat:
85 %
Smak:
86 %
Poprzedni artykułWieści mijającego tygodnia #77
Następny artykułWyniki Konsumenckiego Konkursu Piw w Krasnymstawie
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
263-kormoran-podroze-kormorana-czech-pilsPrzyjemne piwo. Muszę przyznać, że Kormoranowi wyszedł rasowy czeski pils. Ciężko się w nim do czegoś przyczepić - no, może poza trochę zbyt niskim w mojej opinii wysyceniem. Podróże Kormorana: Czech Pils to kolejne bardzo porządne piwo uwarzone w Olsztynie. Cieszy mnie też to, że nie zdecydowano się na ugrzecznienie tego trunku, dzięki czemu goryczka jest wyraźna, a pils nie jest mdły. Smakowało mi. Dobra robota Browarze Kormoran!