graff2

„Piwo z sokiem” – aż trudno uwierzyć, że dla wielu osób tak właśnie wygląda ideał piwa. Dla osób, które nie lubią goryczki, czy też w ogóle smaku piwa (tak, ponoć są tacy ludzie!), jest to w takiej sytuacji jedyny ratunek podczas wizyty w pubie. Jednocześnie jest to problem dla barmanów pracujących w lokalach, w których w ofercie są jedynie piwa z browarów rzemieślniczych.

Reklama

Dla wielu beergeeków dolanie soku (czy też syropu smakowego) do piwa rzemieślniczego jest czymś w rodzaju profanacji. I tak trochę na przekór trendom sceny polskiego, rzemieślniczego piwowarstwa Browar Piwoteka z Łodzi wypuścił na rynek piwo z sokiem: Łódzkie Graffiti – precyzyjnie mówiąc jest to ale z dodatkiem soku jabłkowego, który ma dać efekt w postaci połączenia w tym trunku cech piwa i cydru. Wg informacji z etykiety taki właśnie napój nosi nazwę „graff”. W zasypie tego piwa oprócz słodu jęczmiennego znalazł się słód pszeniczny oraz żytni. Do nachmielenia użyto nowozelandzkiego Rakau oraz niemieckiego Perle – niemniej deklarowana goryczka na poziomie 24 IBU sugeruje, że chmiel do kotła nie trafił w jakichś dużych ilościach. Ciekawi efektu osiągniętego przez Piwotekę?

Styl: graff
Ekstrakt: 14%
Alk. obj.: 5,5%
IBU: 24

Data przydatności do spożycia: 30.04.2016 r.

Kolor: Jasnozłota, opalizujące.
Piana: Piana średnia – po dłuższej chwili redukuje się praktycznie do zera.
Zapach: Zbożowy, dopełniony nutami kwaśnego, dojrzałego jabłka.
Smak: Piwo ma zbożowy, ale wytrawny (nieprzesadnie słodowy) charakter. Finisz natomiast należy już do kwaśnego soku jabłkowego. Po przełknięciu mamy pewien dysonans – na początku trunek smakuje jak piwo, potem zaś jak gazowany, wytrawny cydr. Goryczki nie ma wcale.
Wysycenie: Nagazowanie wysokie. Idealnie pasuje do charakteru piwa – świetnie gasi pragnienie.

Jpeg

Pijąc to piwo, pierwszą myślą, jaka przyszła mi do głowy, było: „kurde, dlaczego takie piwa nie powstają latem? ;)”. Łódzkie Graffiti ma ogromny potencjał do orzeźwienia. Jednocześnie, w przeciwieństwie do popularnych w naszym kraju radlerów i innych smakowych „wynalazków”, sok nie zdominował całkowicie piwnej warstwy graffa – to właśnie ona jest na pierwszym planie. Sok jabłkowy jest na drugim planie i tak ma właśnie być! Koncerny uczcie się tego :).

Cena: 6,53 zł w internetowym sklepie specjalistycznym
Reklama