Kapral

Jakiś czas temu postanowiłem sobie, że robiąc zakupy w sklepie specjalistycznym, będę sięgał po jeden browar, który jak dotąd nie pojawił się na moim blogu. I tak, latem do mojego barku trafił Frutal z Warsztatu Piwowarskiego, a ostatnio zaś Kapral z poznańskiego UŁAN Browaru. Jest to pilsner, a jak wiadomo – styl ten jest dla piwowara świetnym sprawdzianem umiejętności, ich swoistym papierkiem lakmusowym.

W środowisku piwowarskim słyszy się czasem powiedzenie „pokaż mi swojego pilsa, to powiem Ci jakim jesteś piwowarem”. Coś w tym na pewno jest, ponieważ nie bez przyczyny styl ten uważany jest za trudny w wykonaniu. Po pierwsze jest to lager, zatem wymaga znacznie większej kontroli temperatury w trakcie fermentacji i leżakowania. Po drugie jest to piwo o czystym profilu i niezbyt intensywnym aromacie, przez co trudno jest w nim ukryć ewentualne wady i niedociągnięcia. Sytuację nieco ratuje wysoka, jak na jasnego lagera, goryczka.

Reklama

UŁAN Browar to powstały w 2016 r. browar restauracyjny, w którym warzy Maciej Piaszczyński, znany niegdyś ze szczecińskiego Wyszaka, później zaś z Browaru Okrętowego. Jak można przeczytać na etykiecie Kaprala, lokal położony jest „w sercu poznańskiego Łazarza, na terenie dawnych koszar 15. Pułku Ułanów Poznańskich”. W ofercie UŁAN Browaru znajdziemy szeroki wachlarz piw – od klasyki, poprzez chmieloną po amerykańsku nową falę, na piwach leżakowanych w beczkach skończywszy.

Na tegorocznym międzynarodowym konkursie IBEERIAN AWARDS w Portugalii Kapral zdobył brązowy medal w kategorii „Pale Lager”. Jak czytamy na etykiecie jest to piwo o słodowym, chlebowym i lekko goryczkowym smaku i o słodowym, chmielowym, a także kwiatowym aromacie. Trochę martwi mnie sformułowanie „lekko goryczkowy”, ponieważ pils powinien mieć raczej wyraźną goryczkę, co odróżnia go od zwyczajnego jasnego lagera. 

Kapral to piwo niepasteryzowane oraz niefiltrowane. Niestety, na etykiecie nie zamieszczono szczegółów na temat jego składu. 

Styl: pils
Ekstrakt:
 12,5° Plato 
Alk. obj.:
 5%
IBU:
 2/5 w skali własnej browaru

Data przy­dat­no­ści: 11.01.2019

Kolor: Jasnozłote, opalizujące. 
Piana: Ładna, puszysta, drobna, gęsta i bardzo trwała. Trochę syczy. Zostawia bardzo ładny lejsing. 
Aromat: Przyjemny, ziołowy, chmielowy, z nutką słodu. Wraz z ogrzewaniem się pojawia się też ciut jabłkowych estrów. 
Smak: Kapral to piwo z wyraźnym ziołowym chmielowym akcentem. Podstawa słodowa jest obecna w smaku, ale jest lekka, zwiewna i orzeźwiająca. Goryczka średnia, wyraźnie zaznaczona, przez dłuższą chwile pozostaje na podniebieniu. 
Wysycenie: Wysokie.

Kapral
Kapral

Niezłe, choć nie wybitne piwo. Początkowo, gdy piwo było zimne, nie wyczuwałem w nim niczego niepokojącego, a profil był czysty. Wraz z ogrzewaniem pojawiły się niestety delikatne estry, które jednak nie przeszkadzały mi w degustacji. Wbrew moim obawom goryczka wcale nie jest niska – ba, pozostaje nawet przez chwile na podniebieniu. Podsumowując, piwo było przyjemne w odbiorze :).

Cena: 6,95 zł za 0,5 litra w sklepie Chmiel – Świat Piwa w Szczecinie

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Ocena:
78 %
Poprzedni artykułSzczecin: Stout Weekend w SŁODACH
Następny artykułWieści mijającego tygodnia #129
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
501-ulan-browar-kapralNiezłe, choć nie wybitne piwo. Początkowo, gdy piwo było zimne, nie wyczuwałem w nim niczego niepokojącego, a profil był czysty. Wraz z ogrzewaniem pojawiły się niestety delikatne estry, które jednak nie przeszkadzały mi w degustacji. Wbrew moim obawom goryczka wcale nie jest niska - ba, pozostaje nawet przez chwile na podniebieniu. Podsumowując, piwo było przyjemne w odbiorze :).