moden-drinking2Dziś do mojego szkła degustacyjnego trafiło najnowsze chyba butelkowe piwo uwarzone przez Browar PINTA. Jest to piwo w stylu west coast IPA, chmielone jedną odmianą chmielu – w tym wypadku jest to Mosaic. Wielu osobom profil aromatyczny tej odmiany kojarzy się z naftą i ropą naftową – czy tak będzie w przypadku Modern Drinking? Sprawdźmy.

Styl: west coast IPA
Ekstrakt: 15,5%
Alk. obj.: 6,4%
IBU: 70

Reklama

Data przydatności: 30.05.2016 r.

Kolor: Złota, bardzo delikatnie opalizujące.
Piana: Na początku dość spora, przy drugim dolaniu już niższa. Jednak w IPA glass utrzymuje się do końca półcentymetrową warstewką.
Zapach: Multiwitamina, marakuja ze słodkimi cytrusami. Intensywny.
Smak: Na pierwszym planie marakuja, pod nią skryte są słodkie cytrusy, z silną, delikatnie zalegającą, grejpfrutową goryczką. Piwo jest wytrawne, podbudowa słodowa gra bardzo niewielką rolę, piwo wydaje się bardzo smukłe i przez to jest bardzo pijalne.
Wysycenie: Nagazowanie jest dość wysokie, wzmagające i tak bardzo wysoką pijalność.

O dziwo w piwie tym pierwsze skrzypce gra smak marakui, a nie nafty. Alkohol w tym piwie jest świetnie ukryty – dzięki temu jest ono mega pijalne. Jedynym minusem jest troszkę zalegająca goryczka, jednak nie przeszkadza to w ogólnym odbiorze. Muszę przyznać, że Browar PINTA wypuścił bardzo dobry przykład stylu :). Polecam!

Cena: 5,63 zł za 0,5 l w internetowym sklepie specjalistycznym.

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Ocena:
90 %
Poprzedni artykuł#11: Artezan – Mera IPA
Następny artykuł#13: Browar na Jurze/PINTA – Kwas Delta
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
pinta-modern-drinkingO dziwo w piwie tym pierwsze skrzypce gra smak marakui, a nie nafty. Alkohol w tym piwie jest świetnie ukryty - dzięki temu jest ono mega pijalne.