fot. orderyoni.com

Jak donosi Maykel Stemplowski z blogu Chmielobrody, pod koniec lipca w katowickiej Białej Małpie swoją premierę będzie miało „pierwsze na świecie waginalne piwo”, jak określają je jego twórcy. Tak, dobrze przeczytaliście. Chodzi o projekt The Order of Yoni, w ramach którego jego ekipa postanowiła uwarzyć piwo… zakwaszone bakteriami kwasu mlekowymi, wyizolowanymi z narządów płciowych kobiety.

Reklama

Oczywiście, można to nazwać, czymś w rodzaju marketingowej ściemy, o czym zresztą pisze na swoim blogu Maykel (odsyłam Was do tego tekstu). Warto tu wspomnieć, że twórca tego projektu ponoć już dwa lata temu organizował zbiórkę na realizację tego projektu. W skrócie powiem, że bakterie, które zostały dodane do piwa, zostały wyizolowane i namnożone w warunkach laboratoryjnych i niczym nie różnią się od tych używanych np. w przemyśle mleczarskim.

W dniu premiery zadebiutować mają dwa piwa, do których dodano bakterie pochodzące z dwóch różnych kobiet. Będą to uwarzone konmtraktowo w Wąsoszu kwaśne piwa leżakowane z płatkami dębowymi oraz chmielone amerykańskim Cascade oraz polską Iungą.

Do sprawy odniósł się także Tomasz Kopyra:

Reklama