Gringo

Sytuacja gose i berliner weisse w Polsce jest bardzo podobna. Oba style powróciły do łask browarów kraftowych, ale… w wersjach z dodatkami, głównie owocami. Sprawia to, że nie zawsze udaje się zachować pierwotny charakter stylu – szczególnie w przypadku imperialnych wariantów. Dziś mam okazję sprawdzić, jak z tym tematem poradziły sobie dwa browary – ReCraft oraz Gryfus, które w kooperacji wypuściły Gringo, czyli gose inspirowane klimatami meksykańskimi.

Gose to tradycyjny niemiecki styl. Jest to kwaśne, jasne i lekkie piwo pszeniczne, doprawione kolendrą oraz… solą. Ten ostatni dodatek nie oznacza jednak, że taki trunek powinien być słony. Nic z tych rzeczy. Sól bowiem działa jako wzmacniacz smaku, który może bardzo fajnie podkreślić inne nuty smakowe, w tym również słodycz. Oczywiście w takim tradycyjnym podejściu gose nie podpasuje każdemu, czy to z uwagi na kwasowość, czy obecność kolendry – dlatego też na rynku pojawiają się owocowe warianty tego stylu.

Reklama

W trend ten wpisuje się Gringo, czyli mexican gose. Jego „meksykańskość” polega na dwóch dodatkach, które mogą kojarzyć się z Meksykiem – przede wszystkim jest to syrop z agawy oraz limonka. Zapewne jest to nawiązaniem do sposobu picia tequili (czyli destylatu z soku z agawy) wespół z solą oraz sokiem z limonki.

Etykieta Gringo jest bardzo kolorowa, czym od razu przyciąga wzrok. Mamy na niej czaszkę ubraną w tradycyjny meksykański kapelusz (sombrero?), umieszczoną na skrzyżowanych piszczelach. Czaszka otoczona jest cytrusami i kwiatami. Na etykiecie umieszczono dość szczegółowy skład oraz kluczowe parametry – ekstrakt oraz oczywiście zawartość alkoholu.

Zanim przejdę do notki degustacyjnej, warto wspomnieć, że kilka dni temu zadebiutowała imperialna wersja Gringo – Grande Gringo.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Skład piwa Gringo:

woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, chmiel, sól morska, kolendra indyjska, puree z limonki, syrop z agawy, drożdże.

Piwo pasteryzowane, niefiltrowane

Parametry piwa Gringo:

Styl: fruit gose
Ekstrakt:
11° Plato
Alk. obj.:
 4,5%
IBU:
 b/d
Hop rate: b/d

Data przydatności do spożycia: 22.03.2023

Barwa: Żółto-pomarańczowe, zamglone.
Piana: Niezbyt wysoka, początkowo drobna. Dość szybko opada do obrączki, przyklejonej do ścianek szkła.
Aromat: Intensywnie limonkowe, w tle kolendra.
Smak: W Gringo mamy sporo cytrusowej kwasowości, która dodaje świeżości i dominuje w smaku. W tle pojawia się nieco nut zbożowych. Gdzieś tam też majaczy delikatna kolendra. Piwo to jest wytrawne, rześkie. Goryczki brak. Smakuje mi.
Wysycenie: Umiarkowane, w kierunku wysokiego.

Gringo
Gringo

Dobre piwo, chociaż ciężko się w nim doszukać cech charakterystycznych dla gose. Gringo jest przede wszystkim cytrusowe, limonkowe. Kolendrę można wyczuć gdzieś bardzo daleko w tle. Całość jest smaczna, świetnie sprawdzi się w gorące, letnie dni. A że przed nami znowu są upały, warto sięgnąć po owoc kooperacji ekip Gryfusa oraz ReCraftu.

Cena: nie pamiętam

Reklama