#1081: ?/Hopito – Doodle

Spośród nowofalowych odmian chmielu najbardziej lubię te, które oferują coś innego niż tylko cytrusy i owoce tropikalne. Dlatego tak bardzo lubię np. Mosaic. Do moich ulubionych należą także chmiele australijskie i nowozelandzkie, a wśród nich m.in. Nelson Sauvin. Ta ostatnia odmiana została wykorzystana przez Browar Hopito do uwarzenia piwa Doodle, czyli double IPA, które spokojnie mogłoby mieć przydomek „hazy”. Właśnie to piwo trafia dziś na nasz portalowy tapet.

Gwoli ścisłości Doodle jest ipką nachmieloną nie tylko Nelson Sauvinem, ale także Citrą. Wyżej wspomniałem, że trunek ten spokojnie mógłby otrzymać (nielubiany przeze mnie) przydomek „hazy”, ponieważ w składzie oprócz typowego słodu jęczmiennego znalazły się: słód pszeniczny, płatki owsiane oraz płatki pszenne. Z 19° Plato Browarowi Hopito udało się uzyskać 7,6% alkoholu objętościowo – nie jest to więc piwo ani płytko, ani głęboko odfermentowane. Powiedzmy, że raczej umiarkowanie ;).

Muszę jeszcze zatrzymać się na kilka słów o etykiecie. Ta jest w zasadzie czarno-biała. Jedynym kolorowym akcentem jest logo Browaru Hopito. Praktycznie cała etykieta jest nadźgana różnymi rysunkami – postaciami, przedmiotami, symbolami utrzymanymi w klimatach rysunkowymi. Zapewne to są własnie te doodle ;). Są one tak gęsto upakowane, że chyba nic więcej by się nie wcisnęło ;). Informacyjna część jest czytelna, zawiera wszystko, co potrzebne. Nie mam uwag.

Data przydatności do spożycia: 30.0910.2022

Kolor: Żółte, wpadające w pomarańcz
Piana: Niezbyt obfita, ale drobna i umiarkowanie trwała. Zostawia śladowy lejsing.
Aromat: Rześki, sporo białych owoców – winogrono, liczi.
Smak: Dobre. W smaku mamy to, co w aromacie – głównie białe owoce: winogrono, liczi, białe wino, pomelo. Słodowość nie przytłacza, sprawia wręcz lekkie, zwiewne, soczyste wrażenie. Goryczka poniżej średniej, raczej schowana pod słodowością.
Wysycenie: Umiarkowane.

Dobre piwo, ot taka typowa „hejzi ipka”. Doodle to IPA o balansie przesuniętym zdecydowanie w kierunku chmielowości – słodowść jest stonowana, a trunek sprawia wrażenie zwiewnego, lekkiego. Jak nie przepadam za tym stylem, to Doodle mi smakowało. Po raz kolejny Browar Hopito mnie nie zawiódł.

Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy ze sklepem specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa ze Szczecina