Nie tak dawno narzekałem na to, w jakim kierunku ewoluowały pastry stouty, które bardzo często są przeładowane dodatkami i całe piwo staje się tym samym przegięte. Browar Lubrow postanowił pójść trochę pod prąd i wypuścił na rynek piwo, któremu nadał przekorną nazwę – I’m not Pastry. Trunek ten trafił do sklepów w dwóch wersjach różniących się dodatkami – tj. w czerwonej (red) oraz niebieskiej (blue). U mnie na pierwszy ogień idzie ten pierwszy wariant.

Seria I’m not Pastry to piwa mające tę samą bazę, do których dodano wyłącznie naturalne dodatki.

Reklama

– Ta seria powstała specjalnie po to, aby pokazać Wam, że można zrobić super stouta z naturalnymi dodatkami, bez dodania sztucznych aromatów i bez tony laktozy (w sumie tu nie ma w ogóle laktozy) – informuje Browar Lubrow.

W przypadku I’m not Pastry (red) użyto kawę cold brew zaparzoną na bazie ziaren z Nikaragui, ziarna kakaowca, syrop klonowy, wanilię. Baza słodowa została oparta kompozycji słodów: jęczmiennego, żytniego oraz owsianego. Dodano również płatki owsiane oraz typowy dla stoutów palony jęczmień.

O Browarze:

Browar Lubrow powstał w 2012 r. i początkowo działał jako browar restauracyjny w Gdańsku. W 2020 r. Lubrow przeniósł się do kaszubskiej miejscowości Borcz, gdzie obok tamtejszego Hotelu Spichrz uruchomił wciąż niewielki browar, który – o dziwo – korzysta z linii do puszkowania.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Skład piwa I’m not Pastry (red):

Woda, słody jęczmienne, słód żytni, słód pszeniczny, płatki owsiane, jęczmień palony, słód owsiany, kawa cold brew, ziarna kakaowca, syrop klonowy, wanilia, chmiel, drożdże.

Piwo niepasteryzowane, niefiltrowane

Parametry piwa I’m not Pastry (red):

Styl: imperial stout z kawą, kakao, syropem klonowym i wanilią
Ekstrakt:
 24° Plato
Alk. obj.:
 8,8%
IBU:
 b/d
Hop rate: b/d

Data przydatności do spożycia: 12.01.2023

Barwa: Czarne, nieprzejrzyste.
Piana: Brązowa, niska, wręcz rachityczna. Szybko opada do wyraźnie odznaczającej się obrączki.
Aromat: Kakaowo-waniliowy, w tle kawa.
Smak: Oldschoolowy, imperial stout. Sporo tu gorzkiej czekolady. Początkowo wydaje się, że słodyczy jest tu niewiele – czuć przede wszystkim intensywną goryczką. Chwilę później pojawia się nieco słodyczy waniliowej. Ziaren kawy tu bardzo nie czuję. Pozostawia długi gorzki posmak. Piwo to ma dość sporo ciała, chociaż nie jest przesadnie gęste.
Wysycenie: Niskie.

Dobry imperialny stout, zaskakująco intensywny w smaku z długą, mocną goryczką. Dodatki są dość ukryte, nie pełnią pierwszoplanowej roli, dobrze uzupełniając profil piwa. Trochę zawiodłem się na tym, że nie wyczułem za bardzo kawy. Jeśli chodzi o syrop klonowy, to spodziewałem się, że nie będzie on wyczuwalny. Niemniej I’m not Pastry (red) uważam za udane piwo.

Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Lubrow

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd:
70 %
Aromat:
85 %
Smak:
80 %
Poprzedni artykułWieści Tygodnia #297
Następny artykułBrowar Lubrow przeszedł rebranding
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
1110-lubrow-im-not-pastry-redDobry imperialny stout, zaskakująco intensywny w smaku z długą, mocną goryczką. Dodatki są dość ukryte, nie pełnią pierwszoplanowej roli, dobrze uzupełniając profil piwa. Trochę zawiodłem się na tym, że nie wyczułem za bardzo kawy. Jeśli chodzi o syrop klonowy, to spodziewałem się, że nie będzie on wyczuwalny. Niemniej I'm not Pastry (red) uważam za udane piwo.