Piąte piwo z Browaru Mistrzowie Smaku – Craft Kingdom Brewery Wild Heritage – to powrót do jego specjalności, czyli trunków z dodatkami. A dokładniej jest to chmielone nowozelandzkimi odmianami chmielu white IPA – hybryda ipy i witbiera. Użyte w nim dodatki – kolendra i skórka gorzkiej pomarańczy – nie są zbyt rewolucyjne, ale udane połączenie ww. wyżej stylów, wcale takie proste nie jest. Głównie mam tu na myśli balans. M.in. to będę chciał sprawdzić podczas degustacji recenzowanego dziś piwa.
Od razu zaznaczam, że oba style – american IPA oraz witbiera – bardzo lubię. Są to jednak gatunki – można by rzec – z dwóch różnych bajek. O american IPA raczej za wiele pisać nie muszę, bo jest to styl wśród beer geeków powszechnie znany i lubiany. Witbier to uratowane od zapomnienia piwo belgijskiej tradycji piwowarskiej. Do jego całkowitego zniknięcia było już naprawdę blisko – uratowanie witbiera zawdzięczamy belgijskiemu piwowarowi Pierre’owi Celisowi, który założył browar będący protoplastą dobrze znanego dziś Hoegaardena, warzącego ikonę stylu witbier.
Browar Mistrzowie Smaku postanowił swoje piwo jeszcze dodatkowo urozmaicić. Amerykańskie chmiele zostały bowiem zastąpione równie interesującymi (a może nawet ciekawszymi) nowozelandzkimi odmianami Kohatu oraz Wai-iti. Przyjrzyjmy się reszcie składu – mamy w nim słód jęczmienny pale ale, słód pszeniczny, płatki owsiane, skórka gorzkiej pomarańczy curacao, kolendra oraz drożdże US-05.
Browar Mistrzowie Smaku jest właścicielem marki Craft Kingdom Brewery, w ramach której od maja tego roku wypuszczonych zostało osiem piw. Do dziś zrecenzowałem cztery z nich: Tea Valley, Hop Fortune, Tropical Cruise oraz Double Victory.
Styl: new zealand white IPA
Ekstrakt: 15° Plato
Alk. obj.: 6,4%
IBU: b/d
Data przydatności: 04.09.2020 r.
Kolor: Głęboko złote, wpadające w bursztyn. Zmętnione.
Piana: Niska, niezbyt urodziwa. Opada do obrączki i jednej większej wyspy na powierzchni piwa.
Zapach: Wyraźna kolendra i pomarańcza, podszyta słodowością i lekkim chmielem.
Smak: Pierwszym, co się narzuca, jest kolendra. Jest jej naprawdę dużo. Niewiele słabsze są akcenty pomarańczowe, wniesione przez gorzką pomarańczy. Całość dość mocno przypomina mocniejszego, bardziej słodowego witbiera. Obiecana chmielowość jest niestety dość mocno przykryta, wybija się jednak intensywna i trochę zalegająca goryczka.
Wysycenie: Niskie.
Zdecydowanie brakowało mi w tym piwie chmielu, który przejawia się głównie w formie całkiem intensywnej goryczki. Natomiast cechy charakterystyczna dla witbiera są w Craft Kingdom Brewery Wild Heritage wyraźne i zapewne to one przykryły chmielowość. Poza tym żadnych wad, oprócz niezbyt ładnej piany, nie odnotowałem.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy z Browarem Mistrzowie Smaku
