Berliner weisse to jeden z nielicznych lekkich i kwaśnych niemieckich gatunków piwa. Jest idealne na lato, chociaż obecnie pogoda na zewnątrz nie napawa optymizmem i bliżej jej do późnej jesieni niż do lata, czy nawet wiosny (choć ta przynajmniej kalendarzowo zawita do nas już za kilka dni). Niemniej to właśnie tym stylem dziś się zajmę, a dokładniej jego prawdziwą ikoną – Berliner Kindl Weisse Das Original z browaru Berliner Kindl Schultheiss Brauerei. Niemcy piwo to piją z reguły z dodatkiem różnych smakowych syropów, ja natomiast już jakiś czas temu zaopatrzyłem się w wersję sauté, czyt.: zdecydowanie bardziej hardkorową ;).
Jest to flagowe piwo jednego z najbardziej znanych berlińskich browarów, czyli Berliner Kindl. Swój wyjątkowy charakter zawdzięcza ono obecności kwasu mlekowego, produkowanego przez bakterie Lactobacillus. Jednocześnie bardzo niski ekstrakt (jedynie 7,5° Plato, czyli mniej więcej tyle co w przypadku „naszego” grodziskiego) daje również niewielką zawartość alkoholu. Berliner weisse powinno mieć czysty aromat kojarzący się z nutami owocowymi (cytryna, kwaśne jabłko) i mlecznymi, jogurtowymi. Smak natomiast jest zdominowany przez intensywną, czystą kwasowość mlekową, która jest uzupełniona o kwaśne akcenty owocowe oraz nuty zbożowe, chlebowe.
Browar Berliner Kindl Schultheiss Brauerei powstał w połowie XIX wieku i bardzo szybko zaczął się rozwijać, przejmując kolejne browary – m.in. we Wrocławiu. To właśnie wtedy przypada szczyt popularności berliner weisse oraz różnych wariacji na jego temat. W czasach napoleońskich styl ten określany był mianem szampana Północy. Dzięki niezaprzestaniu produkcji piwa w browarze Berliner Kindl po II wojnie światowej udało się ocalić od zapomnienia ten oryginalny w swojej formie styl.
Berliner Kindl Weisse Das Original jest dość szeroko dostępny w niemieckich marketach w butelkach o pojemności 0,33 litra (w tzw. bączkach lub takich smuklejszych, pakowanych po sześć sztuk). Zdobi je ładna, niebiesko-biała etykieta ze srebrnymi wstawkami. Na kontretykiecie znalazły podstawowe informacje – nieco więcej można się dowiedzieć ze strony internetowej browaru, m.in. wartości odżywcze, czy wysokość ekstraktu.
Data przydatności do spożycia: 02.2022
Wygląd: Jasnozłociste, opalizujące.
Piana: Śnieżnobiała, drobna, gęsta i puszysta. Trwała. Bardzo ładna.
Aromat: Niewiele się tu dzieje – pojawia się charakterystyczny zapach pochodzący z fermentacji mlekowej, kojarzący się od razu czymś kwaśnym, ale jednocześnie mlecznym – z kefirem, może z maślanką. Pojawia się też nieco zboża.
Smak: Kwaśne i to intensywnie. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że niektórym co bardziej wrażliwym, Berliner Kindl Weisse Das Original może wykręcić twarz. Jest to piwo lekkie, bardzo orzeźwiające. Doskonale gasi pragnienie. W tle obecne są przyjemne akcenty zbożowe, jednak kwasowość dominuje całość. Finisz jest cierpki, w tle coś co kojarzy mi się z zapachem kleju w sztyfcie.
Wysycenie: Wysokie.
Bardzo dobre piwo. Piłem je wielokrotnie i za każdym razem byłem bardzo usatysfakcjonowany. Berliner Kindl Weisse Das Original to klasyka w swojej kategorii, nie ma też żadnych wątpliwości, dlaczego to piwo uważane jest za ikonę swojego gatunku. Co tu dużo mówić – jest kwaśno, lekko i przyjemnie, czyli tak jak być powinno w przypadku berlinera. Jeśli ktoś tego piwa jeszcze nie próbował, to jak najszybciej powinien to zrobić. Dla leniwych dodam, że Berlinera Kindl Weisse Das Original można spokojnie zamówić z dostawą do domu :).
Cena: nie pamiętam
