Żytnie piwa typu roggenbier to w Polsce rzadkość. Ba, nawet w ich ojczyźnie – Niemczech – trafić na nie ciężko. Zresztą wystarczy spojrzeć na liczbę recenzji tego rodzaju piw, które zostały opublikowane na łamach Chmielnika (do tej pory były dwie). Raz na jakiś czas polscy kraftowcy decydują się na eksperymenty z tym stylem, ale raczej są to jednostkowe wypusty. I właśnie Browar Mentzen postanowił właśnie pójść nieco pod prąd i wypuścić roggena, pn. Filozofia XD. Dziś (tj. 17 marca) jest jego premiera.
Swego czasu, na początku piwnej rewolucji w Polsce, panowało błędne przekonanie, jak powinno wyglądać i smakować żytnie piwo. Mówiło się wówczas, że cechą charakterystyczną roggenbiera jest jego bardzo treściwa, kleikowa, czy wręcz kisielowa konsystencja. Okazuje się jednak, że taka „tekstura” (wiem, że Robert Makłowicz bardzo nie lubi tego słowa w tym znaczeniu) jest pewnego rodzaju błędem technologicznym, przez który powstaje zbyt wiele betaglukanów. Generalnie sam proces technologiczny piw z żytnim zasypem potrafi być dużym przekleństwem dla browarów, ponieważ w takich sytuacjach trzeba zazwyczaj stawić czoła sporym problem z filtracją brzeczki od młóta. Proste to nie jest, a filtry potrafią się skutecznie zapchać ;).
Pomimo tego, o dziwo, słód żytni zajmuje pierwsze miejsce wśród wymienionych w składzie surowców. Sugeruje to, że było go najwięcej. Odważnie :). Poza tym do kotła poszło trochę ciemniejszych słodów, czego efektem jest dość ciemna jak na roggenbiera barwa. Trunek został nachmielony dwoma polskimi odmianami – Marynką oraz Lubelskim. Do fermentacji wykorzystano dobrze znane piwowarom i lubiane przeze mnie jako konsumenta płynne drożdże FM41 Gwoździe i banany z polskiej firmy Fermentum Mobile.
Na koniec pewnie zastanawiacie się, skąd wzięła się nazwa tego piwa. Nieco światła rzuca na tę kwestię dzisiejszy wpis Browaru Mentzen na Facebooku:
– Kiedy rząd wmawia nam, że przedsiębiorcy są dobrze zaopiekowani – mówimy XD. Gdy zapewniają, że nie będzie kolejnych podwyżek podatków – mówimy XD. Kiedy sytuacja w kraju jest pod kontrolą – mówimy XD. Od mówienia XD aż zaschło nam w gardle, dlatego zabutelkowaliśmy całą Filozofię XD! – czytamy.
W odróżnieniu od pozostałych piw Browaru Mentzen, to zostało uwarzone w Browarze ReCraft, a nie Sady. Warto też wspomnieć, że Filozofia XD jest już dostępna w sprzedaży – zarówno w sklepie internetowym browaru, jak i w sklepach stacjonarnych w wielu miejscach w Polsce – w Warszawie, Rzeszowie, Bydgoszczy, Grójcu, Poznaniu, Grybowie oraz w Jaśle. Aktualnie w sprzedaży jest sześć piw – recenzowana dziś Filozofia XD, Chmiel Tropików, Piwo Wielozbożowe, Piwo Wolnościowe, Pszenica Mentzena oraz Szlacheckie na Miodzie.
Browar Mentzen ruszył pod koniec ubiegłego roku jako inicjatywa kontraktowa. Został założony przez Sławomira i Tomasza Mentzenów. Jego piwowarem jest Łukasz Rudnik.
Data przydatności do spożycia: 04.03.2022
Wygląd: Ciemnobursztynowe, wpadające w brąz, a pod światło – w pomarańcz. Równomiernie, wyraźnie zmętnione.
Piana: Koloru przybrudzonej bieli, lekko żółtawa. Obfita, drobna, kremowa, gęsta. Trwała. Zostawia ładny lejsing.
Aromat: Przypomina dunkelweizena – jest wyraźny banan, jakieś inne owoce w typie gruszki, dojrzałego jabłka (estry, a nie aldehyd octowy). Pojawia się również aromat świeżego, dobrze wypieczonego chleba oraz nutka ciasteczek z gorzką czekoladą (coś a’la pieguski).
Smak: Jest to piwo treściwe, ale nie słodkie z charakterystyczną żytnią „chropowatością” na języku. Na pierwszym planie mamy tu półciemny chleb, gorzką czekoladę, przechodząca w smaki bardziej wyraziste, palone, może nawet kojarzące się z kawą zbożową. Dalej pojawia się sporo dojrzałego banana, jest też brzoskwinia – estry dodają piwu nieco słodyczy. W tle przewijają się też przyprawowe fenole. Na finiszu przyjemnie goryczkowy, ziołowy finisz.
Wysycenie: Umiarkowane, w kierunku wysokiego.
Miłe zaskoczenie. Piwo pszeniczne nie było do końca udane, ale roggen jak najbardziej trafił w me gusta. Jest tu wszystko to, czego się spodziewałem. Mamy tu więc wyraźne akcenty żytnie, sporo wniosły też odpowiednio dobrane drożdże. Dodatkowego charakteru dodają ciemne słody jęczmienne. Całkiem fajnie to wszystko ze sobą gra :). To zdecydowanie najlepsze piwo Browaru Mentzen spośród tych, które do tej pory recenzowałem.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy komercyjnej z Browarem Mentzen
