W tych ciężkich czasach, z którymi wszyscy mamy do czynienia, trochę z przekory postanowiłem sięgnąć po lekkie piwo. Piwo pasujące do wiosny, która kilka dni temu oficjalnie się zaczęła, choć temperatury za oknem – szczególnie w nocy na to nie wskazują. Padło więc na ALEKKO z Browaru Łańcut – jego zielono-niebieska etykieta jakoś tak mi się skojarzyła z klimatami wiosennymi. W najbliższym czasie planuję recenzje kolejnych polskich piw, wpisując się tym samym w akcję #WspieramPolskiKraft. Recenzję tę miałem opublikować już wczoraj, ale z powodu natłoku innych zadań nie wyrobiłem się :/.
ALEKKO to hazy pale ale, czyli styl bardzo zbliżony do new england pale ale’a, a często nawet z nim tożsamy. W sumie sam nie wiem, czym te gatunki tak naprawdę się różnią – oba to trunki mętne, intensywnie nachmielone na smak i aromat, „soczyste”, o stosunkowo niskiej goryczce. Jakieś pomysły, gdzie tu są różnice? Dajcie znać w komentarzach – ja spróbuję coś wymyślić na podstawie recenzowanego dziś piwa ;). A jest to stosunkowo lekkie piwo, umiarkowanie odfermentowane. Zostało nachmielone trzema odmianami chmielu – Warrior, Simcoe, Ahtanum. Za charakterystyczną dla hazy pale ale mętność odpowiada obecność w zasypie słodu pszenicznego oraz płatków owsianych.
Browar Łańcut ruszył na wiosnę 2016 r. Jest to browar rzemieślniczy, a warzy w nim Jacek Michna – znany i doświadczony piwowar domowy. Zanim ruszył z produkcją własnego piwa, zbierał on doświadczenie w warzeniu na dużych garach pracując w browarze restauracyjnym – w Starym Browarze Rzeszowskim. Warto też wspomnieć, że w projekt Browaru Łańcut zamieszany jest też Piotr “Coder” Wypych
Data przydatności: 31.04.2020
Kolor: Słomkowe, mętne.
Piana: Niska, niezbyt imponująca. Szybko opada, zostawia ładny lejsing.
Zapach: Chmielowy, świeży cytrusowy – cytryna, limonka, grejpfrut.
Smak: ALEKKO jest piwem wytrawnym, intensywnie chmielowym. Słodyczy słodowej jest niewiele – jest za to sporo wnoszonych przez chmiel cytrusów – podobnie zresztą jak w zapachu. W smaku mamy cytrynę, limonkę, grejpfrut. Na finiszu całkiem intensywna goryczka, jakby granulatowa, która nieco zalega w gardle.
Wysycenie: Umiarkowane.
Dobre piwo, chociaż niestety nieidealne. Można mieć zastrzeżenia (drobne) co do wyglądu piany. Bo samo piwo jest mętne, tak jak Pan Bóg przykazał ;). Drugim minusem, do którego można się doczepić jest goryczka, która niestety nie należała do szlachetnych i przyjemnych. A szkoda, bo aromat i smak jest naprawdę spoko :). Odpowiadając na pytanie zawarte powyżej, wydaje mi się, że hazy pale ale jest bardziej goryczkowym wariantem new englanda – zgadzacie się z tym? 😉
Cena: 8,50 zł za 0,5 litra w sklepie specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa ze Szczecina