Koniec noworocznego leniuchowania – trzeba zabrać się do blogowej roboty :). Pierwszym w 2019 r. zrecenzowanym przeze mnie piwem będzie quadrupel z dodatkiem malin Dział Testowy #2 Quadrupel z Malinami z Browaru Zakładowego. Jest to drugie – po wiśniowym wędzonym koźlaku pszenicznym – piwo, które trafiło do sklepów w ramach „testowej serii” browaru z Poniatowej.

Jak już pisałem na tym blogu wielokrotnie – uwielbiam maliny. Są to chyba moje ulubione polskie letnie owoce. Mogę jeść je kilogramami i wcale nie przeszkadzają mi te charakterystyczne twarde pestki, które tak wiele osób wkurzają :). Lubię też wszelkiego rodzaju malinowe przetwory, a już uwielbiam piwa z tymi owocami :).

Reklama

Choć zbyt wielu piw z Browaru Zakładowego nie piłem, to jednak go cenię. W swoim portfolio ma całkiem sporo ciekawych propozycji, a i wśród beer geeków wyrobił on sobie opinię „pewniaka”. Te piwa, które miałem okazję próbować (a było ich dotąd trzy: Fajrant, Kombinator (porzeczkowy) oraz Kontenerowiec), były naprawdę solidne i przyjemne w odbiorze.

Przyjrzyjmy się teraz parametrom piwa Dział Testowy #2 Quadrupel z Malinami. Pod tym względem jest dobrze – 9,2% z 24° Plato to dość standardowe odfermentowanie – nie za głębokie, nie za płytkie. Ot, takie w sam raz :). Z etykiety nie dowiadujemy się już zbyt wiele więcej na temat tego trunku – jedynie to, że jest on niepasteryzowany i niefiltrowany. Skład podany jest jedynie ogólnikowo. Na szczęście w sukurs przychodzi nam oficjalna strona browaru, gdzie czytamy, że piwo zostało nachmielone polską Iungą oraz przefermentowane drożdżami FM27 Artefakty Trapistów od polskiej firmy Fermentum Mobile. Piwo zadebiutowało na ubiegłorocznej edycji One More Beer Festival.

Browar Zakładowy ruszył w marcu 2016 r. (już niedługo trzecie urodziny!) i działa w Poniatowej, czyli w około 10-tysięcznym mieście leżącym 40 km od Lublina. Piwo jest warzone w budynku należącym niegdyś do kompleksu zakładów Predom – EDA. Sprzęt warzelniczy został odkupiony od rozbudowującego się wówczas Browaru Pracownia Piwa. 

Styl: quadrupel
Ekstrakt:
 24° Plato 
Alk. obj.:
 9,2%
IBU:
 b/d

Data przy­dat­no­ści: 30.03.2019

Kolor: Ciemny bursztyn, miedziane. Mocno opalizujące.
Piana: Bardzo obfita, kremowa. Piwo jest ewidentnie przegazowane.
Zapach: Sporo karmelu i owoców – w typie malinowej nalewki. Do tego pojawia się jakby nieco aldehydu octowego.
Smak: Tu dominują maliny. Nie są one jednak zbyt kwaskowe, ale dość słodkie – przypominają nalewkę z malin. Do tego mamy sporo karmelu i melanoidyn – piwo przypomina koźlaka. Jest też trochę kawy. Charakterystycznych dla Belgii nut niestety nie ma. Goryczka niska, finisz delikatnie cierpki od owoców.
Wysycenie: Wysokie.

Największą wadą tego piwa jest zdecydowanie wysokie nasycenie, chociaż belgijskie piwa – nawet te mocne – zwykle mają naprawdę dużo dwutlenku węgla. W tym wypadku nie jestem jednak pewny, czy przypadkiem Dział Testowy #2 Quadrupel z Malinami nie dofermentował w butelce. Wszak piwo jest niepasteryzowane oraz z dodatkiem owoców, a te – jak wiadomo – potrafią płatać niezłe figle, nierzadko kończące się „granatami”. Jeśli ktoś ma to jeszcze piwo w swoich zasobach, to zalecam pić je jak najszybciej. Poza tym spodziewałem się nieco więcej quadrupla – maliny zdominowały praktycznie wszystko. Nie, że mi to nie odpowiada, ale niektórzy z Was mogą być zawiedzeni.

Cena: 19,95 zł za 0,33 litra w szczecińskim sklepie specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Ocena:
74 %
Poprzedni artykułIzotoniczny B-Day 6.0
Następny artykułDoctor Brew zebrał 3,24 mln zł
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
545-browar-zakladowy-dzial-testowy-2-quadrupel-z-malinamiNajwiększą wadą tego piwa jest zdecydowanie wysokie nasycenie, chociaż belgijskie piwa - nawet te mocne - zwykle mają naprawdę dużo dwutlenku węgla. W tym wypadku nie jestem jednak pewny, czy przypadkiem Dział Testowy #2 Quadrupel z Malinami nie dofermentował w butelce. Wszak piwo jest niepasteryzowane oraz z dodatkiem owoców, a te - jak wiadomo - potrafią płatać niezłe figle, nierzadko kończące się "granatami". Jeśli ktoś ma to jeszcze piwo w swoich zasobach, to zalecam pić je jak najszybciej. Poza tym spodziewałem się nieco więcej quadrupla - maliny zdominowały praktycznie wszystko. Nie, że mi to nie odpowiada, ale niektórzy z Was mogą być zawiedzeni.