Elvis Juice

W Niemczech, w kolebce piwnej klasyki, kraft łatwo nie ma. Dlatego też decyzja amerykańskiego Stone’a o otwarciu browaru w Berlinie była dużym wydarzeniem. Jak się okazało, firma rodem z USA przeszacowała możliwości niemieckiego rynku i koniec końców wycofała się ze stolicy naszego zachodniego sąsiada. W 2019 r. mieszczący się na terenie byłej gazowni obiekt został sprzedany szkockiemu Browarowi Brewdog, który zaczął w Berlinie produkować swoje piwa. I właśnie jeden z tych berlińskich trunków – Elvis Juice – ostatnio do mnie trafił.

Decyzję o sprzedaży browaru Stone tłumaczył przede wszystkim dużymi kosztami utrzymania zabytkowego budynku, ale również specyfiką niemieckiego rynku piwa, na którym cały czas najistotniejsza jest niska cena produktu końcowego. Co ciekawe, trochę nieco ponad miesiąc temu Stone został sprzedany… japońskiemu koncernowi Sapporo.

Reklama

No dobra, skupmy się jednak na piwie. Elvis Juice to IPA, którego twórcy postawili na cytrusowość. Została ona podkręcona nie tylko przez chmiele, ale również przez dodatki – suszoną skórkę pomarańczy, suszona skórkę grapefruita, naturalny ekstrakt z grapefruita oraz naturalny ekstrakt z czerwonej pomarańczy. Warto zaznaczyć, że w tym przypadku mamy do czynienia z zaskakująco lekką „ipką”, wręcz sesyjną, o zawartości alkoholu wynoszącej jedynie 5,1%.

O Browarze:

Browar BrewDog został założony w 2007 w Szkocji przez Jamesa Watta oraz Martina Dickie, którzy wcześniej pracowali w Browarze Thornbridge. W 2020 r. jego produkcja wyniosła ponad 800 tys. hektolitrów.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Skład piwa Elvis Juice:

woda, słód jęczmienny, drożdże, suszona skórka pomarańczy, suszona skórka grapefruita, naturalny ekstrakt z grapefruita, naturalny ekstrakt z czerwonej pomarańczy.

Piwo pasteryzowane, niefiltrowane.

Parametry piwa Elvis Juice:

Styl: IPA
Ekstrakt:
b/d
Alk. obj.:
 5,1%
IBU:
 b/d
Hop rate: b/d

Data przydatności do spożycia: 06.01.2023

Barwa: Ciemnozłociste, wyraźnie opalizujące.
Piana: Piana ładna, dość obfita, drobna i gęsta. Umiarkowanie trwała. Zostawia ładny lejsing.
Aromat: Cytrusowy, chmielowy, ciasteczkowy, biszkoptowy. Po zamieszaniu pojawia się nieprzyjemna nuta, taka jakby stęchła.
Smak: Początkowo dzieje się niewiele, ale może to być kwestia zbyt niskiej temperatury. Pojawia się nieco nut lekkich słodowych i wyrazista, przyjemna i szlachetna goryczka. Po ogrzaniu faktycznie pojawia się grapefruit, który przełamuje słodowość. Kojarzy mi się on z napojem typu grapefruitowy Schweppes. Ciekawy efekt.
Wysycenie: Dość wysokie.

Elvis Juice
Elvis Juice

Ciekawe piwo, chociaż po IPA spodziewałbym się większej treściwości i mocy. Elvis Juice rozwija swoje skrzydła dopiero po ogrzaniu – przy zbyt niskiej temperaturze sprawia wrażenie trochę pustego, wodnistego. Całość jest lekka, sesyjna, a finisz jest zwieńczony wyrazistą goryczką. Smakowało mi.

Cena: piwo otrzymane w prezencie

Reklama