Kafejeto

Lubię kawę. Ba, bez dwóch lub trzech filiżanek wypitych w ciągu dnia jestem wręcz nie do życia ;). Jakiś czas temu zacząłem zgłębiać świat kawy klasy speciality. Ostatnio jednak miałem od niej krótką przerwę i z wygody (ewentualnie z lenistwa) skupiałem się na parzeniu kawy w ekspresie ciśnieniowym. Kilka tygodni temu – dzięki wizytom w szczecińskiej kawiarni Alternatywnie – postanowiłem wrócić do lepszej jakości ziarna i alternatywnych metod palenia :). Akurat dobrze się złożyło, że w moich piwnych zapasach ostał mi się kawowy milk stout od Browaru BIAŁYKafejeto, do którego dodana została kawa Gwatemala Huehuetenango.

To właśnie ziarno Gwatemala Huehuetenango (z tym że wypalone przez palarnię HAYB) stało za moim powrotem do lepszej jakości kawy. Zaparzone w dripie przez kawiarnię Alternatywnie pokazało ono naprawdę szeroki profil aromatyczno-smakowy. To, że to samo ziarno – wypalone przez białostocką palarnię Kafejeto (stąd nazwa tego coffee milk stoutu) trafiło do piwa, którym dziś się zajmuję, bardzo mile mnie zaskoczyło. Nie ukrwam też, że trochę podbiło to moje oczekiwania wobec przysłanego mi przez Browar BIAŁY piwa :).

Reklama

No i tu muszę przyznać się do mojego gapiostwa. Piwo to degustowałem już kilka dni temu – 26 czerwca, czyli na dwa dni przed upływem terminu przydatności do spożycia. Notka degustacyjna odleżała też swoje wśród szkiców tekstów do publikacji. No i dopiero dzisiaj mogę ją dokończyć. Nie lubię pisać o piwach są już po terminie, a tym samym są już niedostępne w sklepach. No, ale trudno.

Kafejeto to zaskakująco mocny przedstawiciel swojego stylu. Piwo ma aż 5,7% alkoholu (zwykle milk stouty mają 4-5%). Ciekaw jestem, jaki był ekstrakt początkowy, bo niestety Browar BIAŁY zrezygnował z podawania tej informacji na etykiecie. Ta z kolei jest standardowa – nie odbiega designem od pozostałych etykiet piw z tego browaru.

Aha, warto jeszcze wspomnieć, że Kafejeto zdobyło srebrny medal Konkursu Piw Rzemieślniczych 2019 w kategorii Sweet Stout.

O browarze:
Browar BIAŁY ruszył w lutym 2018 r., choć pierwsze piwa do sklepów trafiły dopiero w maju. Działający we wsi Łyski koło Białegostoku (gmina Choroszcz) browar dysponuje warzelnią o wybiciu 5 hl. Do jego wyposażenia należą: kadź zacierno-filtracyjną, kadź warzelną z whirpoolem oraz zbiornik wody gorącej, a także sześć zbiorników cylindryczno-stożkowych o łącznej pojemności 60 hl. 

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Skład piwa Kafejeto:

woda, słody jęczmienne (pilzneński, monachijski, kawowy, karmelowe, czekoladowy, cookie), laktoza, jęczmień palony, kawa, chmiel (Marynka, Lubelski), drożdże piwowarskie.

Parametry piwa Kafejeto:

Styl: coffee milk stout
Ekstrakt:
 b/d
Alk. obj.:
 5,7%
IBU:
 b/d

Data przydatności: 28.06.2020

Kolor: Czarne, nieprzejrzyste.
Piana: Brązowa, wysoka i drobna. Głośno syczy. Szybko redukuje się cienkiej, ale równomiernej warstwy.
Zapach: Mimo, że piję piwo dość ciepłe (powiedziałbym, że w takiej brytyjskiej temperaturze), to zapach intensywny nie jest. Jest głównie kawowy.
Smak: W smaku mamy przede wszystkim kawę – i to taką, którą przypisałbym zarówno do dużego udziału słodów palonych, jak również do obecności ziarna kawy. Kafejeto to trunek słodkawy, ale nie słodki – smakuje jak lekko posłodzona kawa. Goryczka na finiszu jest obecna, ale lekka i o palonym charakterze.
Wysycenie: Po spienieniu się i odgazowaniu piwa – niskie.

Kafejeto
Kafejeto

Jest dobrze. Kafejeto to piwo przede wszystkim kawowe w smaku. Słodycz jest tu bardzo stonowana. Laktozy pewnie poszło tu niewiele, stąd mamy dość wysoką jak na ten styl zawartość alkoholu. Nuty kawowe są przyjemne, chociaż nie czuć w tym piwie owocowo-waniliowego profilu ziarna Gwatemala Huehuetenango – być może jednak jest to kwestia takiego, a nie innego sposobu jego wypalenia. Kończący się termin przydatności do spożycia mógł sprawić, że piwo miało nieco wyższe niż normalnie wysycenie (a tym samym pienistość). Dlatego też nie będę się tego jakoś szczególnie czepiał.

Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem BIAŁY

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd:
77 %
Aromat:
72 %
Smak:
82 %
Poprzedni artykułOd teraz Imperialny Nafciarz z wyższym ekstraktem
Następny artykułStowarzyszenie Wolny Kraft wyznaczyło w Warszawie piwny szlak
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
828-bialy-kafejetoJest dobrze. Kafejeto to piwo przede wszystkim kawowe w smaku. Słodycz jest tu bardzo stonowana. Laktozy pewnie poszło tu niewiele, stąd mamy dość wysoką jak na ten styl zawartość alkoholu. Nuty kawowe są przyjemne, chociaż nie czuć w tym piwie owocowo-waniliowego profilu ziarna Gwatemala Huehuetenango - być może jednak jest to kwestia takiego, a nie innego sposobu jego wypalenia. Kończący się termin przydatności do spożycia mógł sprawić, że piwo miało nieco wyższe niż normalnie wysycenie (a tym samym pienistość). Dlatego też nie będę się tego czepiał.