Pastry stouty – podobnie jak np. hazy IPA – budzą skrajne emocje. Jedni je uwielbiają, inni – nie cierpią. Ja póki co nie mam do końca wyrobionego zdania, a to ze względu na to, że za wiele tego rodzaju piwa jeszcze nie piłem. Na korzyść pastry stoutów przemawia jedno – zazwyczaj dodawana jest do nich kawa, bez której nie wyobrażam sobie normalnego funkcjonowania. Tak właśnie jest w przypadku piwa Tiramisu & Coffee Pastry Stout z Browaru Waszczukowe. Wśród użytych w nim dodatków znalazła się gwatemalska kawa Huehuetenango.
Obecnie coraz częściej sięgam po ziarna klasy speciality – głównie dlatego, że odkryłem wynalazek zwany dripperem. Proste to ustrojstwo (w użyciu i myciu), a można w nim zaparzyć naprawdę dobrą kawę. Znacznie to wygodniejsze niż posiadany przeze mnie już wcześniej aeropress, przy którym ryzyko fuckupu (i sprzątania przy okazji kuchni) jest znacznie wyższe. Jednym z moich ulubionych ziaren jest to pochodzące z Gwatemali, m.in. właśnie Huehuetenango, które sięgałem już wielokrotnie :).Tym bardziej mam więc ochotę sięgnąć po pastry stout w wykonaniu Waszczuków.
Według opisu browaru aromat Tiramisu & Coffee Pastry Stoutu jest wyraźnie kawowy, czekoladowy z przyjemną nutą waniliową. Podoba mi się to – samo tiramisu bardzo lubię :).
Tiramisu & Coffee Pastry Stout to ósma odsłona waszczukowej serii „Kreatura Limitowana”, z której wcześniej recenzowałem już inne piwo, a mianowicie – DDH Hazy IPA. Na całkiem spoko wyglądającej etykiecie mamy zamieszczony pełny skład oraz podstawowe parametry. Jest okej :).
O browarze:
Browar Waszczukowe został założony założony w 2014 r. przez Karola i Mateusza Waszczuków. Z czasem do Waszczukowej ekipy dołączyli Michał Łapiński i Tomasz Tupalski. Aż do końca 2017 r. warzył kontraktowo, a od początku 2018 roku działa ich nowy stacjonarny browar w Czarnej Białostockiej.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 30.11.2021
Wygląd: Ciemnobrunatne, w kieliszku praktycznie czarne.
Piana: Beżowa, średnio obfita. Głośno syczy i błyskawicznie opada do zera.
Aromat: Słodki, kawowy – słodzona kawa dominuje. Pojawia się też wyraźna wanilia.
Smak: Typowy pastry stout. Jest słodkie, czekoladowe, przyjemnie kawowe – kawa jest intensywna i faktycznie kojarzy się z lepszej jakości ziarnem. Mam wrażenie, że słodycz pochodzi głównie od wanilii, mniej od laktozy. Mimo, że Tiramisu & Coffee Pastry Stout jest piwem intensywnym w smaku, to jednak sprawia wrażenie „cienkiego”, rzadkiego. Goryczki brak.
Wysycenie: Dość wysokie.
Brakowało mi tu treściwości – no, ale w milk stoutach to częsta przypadłość. Największym plusem Tiramisu & Coffee Pastry Stout są bardzo przyjemne nuty kawowe. Miłośnikom nowofalowej kawy na pewno ten trunek na pewno podpasuje. Dla mnie mogłoby być ciut mniej słodkie, no ale to tylko moje widzimisię. Niemniej jest to bardzo solidnie wykonane piwo :).
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Waszczukowe