Nie tak dawno sporą „karierę” w polskim krafcie zrobiło określenie „parabrowar”. Wówczas najbardziej oberwało się firmom niezwiązanym z piwowarstwem – takim jak np. agencje kreatywne, które mimo to wypuszczają na rynek piwo, traktując je jako produkt marketingowy. Takich podmiotów jest u nas naprawdę sporo – czasem ciężko je nawet rozpoznać. I nie mogę pozbyć się wrażenia, że do tego grona należy „bohater” dzisiejszej recenzji, tj. Kraft Daily, który jakiś czas temu przysłał mi jedno z dwóch swoich piw – white IPA Joe Rednecki.

Na etykiecie piwa Joe Rednecki nie znajdziemy zbyt wielu informacji na jego temat, ani na temat browaru, który wypuścił ten trunek. Również w internetach nie ma nic poza typowo marketingowym bełkotem. Przygotowując się do napisania tego tekstu, pierwsze co zrobiłem, to zajrzałem do CEIDG. No i okazało się, że należące do Mateusza Kubika Kraft Daily ma wpisane do ewidencji całą masę kodów PKD – od sprzedaży samochodów, poprzez działalność agencji reklamowych i PR-owych, na sprzedaży piwa i wina skończywszy. Oj, zdecydowanie nie rozwiało to moich wątpliwości. Nie mam jednak podstaw, aby kategorycznie stwierdzić, jak jest naprawdę.

Reklama

Sięgając po white IPA spodziewałem się, że będzie to „ipa” z typowo witbierowymi dodatkami – jak kolendra i skórka pomarańczy. Jak się okazało – nic z tych rzeczy. Mamy tu do czynienia z innym podejściem do tego stylu, traktującym white IPA jako po prostu pszeniczny wariant india pale ale. Oprócz słodu pszenicznego dodano również płatki owsiane. Niestety, na temat użytych odmian chmielu etykieta (która z wyglądu jest całkiem spoko) milczy. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby był to klon jakiegoś innego piwa dostępnego na rynku. Ba, Kraft Daily nawet nie przyznaje się, w którym browarze Joe Rednecki został uwarzony. Wg Browar.bizu trunek uwarzono w Wąsoszu.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Skład piwa Joe Rednecki:

woda, słód pilzneński, słód pszeniczny, płatki owsiane, chmiele, drożdże.

Parametry piwa Joe Rednecki:

Styl: wheat IPA
Ekstrakt:
 16° Plato
Alk. obj.:
 5,8%
IBU:
 prawie średnia

Data przy­dat­no­ści: 04.11.2020

Kolor: Złote, wpadające w pomarańcz. Zamglone.
Piana: Biała. Ładna, gęsta i drobna. Umiarkowanie trwała, zostawia prawie podręcznikowy lejsing (charakterystyczne krążki).
Zapach: Chmielowy, owocowy – świeży, bardzo przyjemny.
Smak: W pierwszym łyku zwraca uwagę chmielowo-słodowa słodycz. Jest dużo słodkich owoców tropikalnych (multiwitamina). Joe Rednecki jest piwem mega gładkim, aksamitnym, treściwym. Początkowo trunek wydawał się słodkim i bez goryczki. Tło słodowe, zbożowe. Przyjemna goryczka dochodzi dopiero po kilku łykach i faktycznie jest trochę poniżej umiarkowanej.
Wysycenie: Niskie, w kierunku umiarkowanego.

Jakkolwiek Joe Rednecki nie jest piwem specjalnie odkrywczym, to jednak jest to trunek smaczny. Udział słodu pszenicznego i płatków owsianych dał bardzo fajną aksamitność, gładkość tekstury tego piwa. W smaku i zapachu mamy sporo nut chmielowych, idących w kierunku słodkich owoców tropikalnych. Jest nieźle, choć osobiście nie pogniewałbym się za nieco większą goryczkę.

Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Kraft Daily

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd:
90 %
Aromat:
80 %
Smak:
74 %
Poprzedni artykułWieści Tygodnia #191
Następny artykułW piątek premiera potężnego polsko-duńskiego porteru bałtyckiego
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
766-wasosz-kraft-daily-joe-redneckiJakkolwiek Joe Rednecki nie jest piwem specjalnie odkrywczym, to jednak jest to trunek smaczny. Udział słodu pszenicznego i płatków owsianych dał bardzo fajną aksamitność, gładkość tekstury tego piwa. W smaku i zapachu mamy sporo nut chmielowych, idących w kierunku słodkich owoców tropikalnych. Jest nieźle, choć nie pogniewałbym się za nieco większą goryczkę, której mi trochę tu zabrakło.