Bayreuther Hell

Czasem trzeba odpocząć od intensywnej w smaku i aromacie piwnej nowej fali. Ot, tak dla kalibracji kubków smakowych ;). Postanowiłem więc, że w tym celu sięgnę po coś z tzw. niemieckiej klasyki. Tym razem nie będzie to pils, ani weizen. Pozostanę jednak w klimatach lagerowych i bawarskich. Mój wybór padł więc na hellesa, po polsku znanego jako monachijskie (bawarskie) jasne, a dokładnie na piwo Bayreuther Hell od Bayreuther Brauhausu.

Helles to jeden z najpopularniejszych stylów w południowych Niemczech, który na północy bywa nazywany określeniem Vollbier. Jest to w zasadzie pełniejszy, bardziej słodowy i mniej goryczkowy kuzyn niemieckiego pilsa. Powstało zresztą jako konkurencja dla pilsa. Helles narodził się w Browarze Spaten pod koniec XIX wieku. Tego rodzaju piwa mają zwykle 11-12,5° Plato ekstraktu i 4,1-5,6% alkoholu. Goryczka oscyluje między 20 a 30 IBU. Powinno to być piwo gładkie, pijalne, wytrawne, o wyczuwalnej, ale wycofanej chmielowości i goryczce.

Reklama

Zapowiada się więc nuda, ale ja taką nudę raz na jakiś czas lubię. Zwiastuje to już sama etykieta, która jest utrzymana w takich oldschoolowych klimatach. Interesująca jest również charakterystyczna, pękata butelka o pojemności 0,5 litra (oczywiście zwrotna) – jest to bowiem tzw. wzór euro. Kiedyś był on powszechnie spotykany również i w Polsce. Obecnie praktycznie całkowicie zniknął. Aha, jeszcze jedno – na kontrze umieszczono charakterystyczny niebiesko-pomarańczowe oznaczenie chronionego miejsca pochodzenia, z dopiskiem Bayerisches Bier (bawarskie piwo).

Bayreuther Hell nabyłem trochę ponad miesiąc temu podczas mojej krótkiej wizyty w jednym z marketów w przygranicznym Schwedt nad Odrą. Dla mieszkańców Szczecina miasto to jest jedną z bardziej popularnych niemieckich zakupowych destynacji. I raz na jakiś czas moja rodzinka wybiera się na zakupy, choćby piwa. A muszę przyznać, że tamtejszy Kaufland jest naprawdę nieźle zaopatrzony pod względem piwnym. A przynajmniej dużo lepiej niż Real w Oder-Zenter.

Browar Bayreuther Helles ma w swojej ofercie dosłownie kilka piw w klasycznych niemieckich stylach. Są to: helles, weissbier, koźlak oraz wędzone marcowe (rauchmärzen). Według informacji opublikowanych na portalu ocen-piwo.pl jest to browar kontraktowy warzący w Bayreuther Bierbrauerei w niemieckim Bayreuth.

Skład piwa Bayreuther Hell:

woda, słód jęczmienny, chmiel.

Piwo pasteryzowane, niefiltrowane.

Parametry piwa Bayreuther Hell:

Styl: helles
Ekstrakt:
 11,6° Plato
Alk. obj.:
 4,9%
IBU:
 17
Hop rate: b/d

Data przydatności: 13.05.2021

Wygląd: Złociste, idealnie klarowne.
Piana: Ładna, gęsta, drobna. Całkiem obfita, dość trwała. Zostawia niezły lejsing.
Aromat: Słodowy, lagerowy, czyściutki.
Smak: Dobry lager, typowy helles – trunek mocno słodowy, lekki, zwiewny, ale jednocześnie nie pusty. Trunek jest słodkawy, lekko mineralny w tle. Goryczka niska, choć zaznacza się gdzieś w gardle.
Wysycenie: Umiarkowane.

Bayreuther Hell

Porządnie wykonane piwo. Nie odnotowałem w nim żadnych wad – ot, jest to przyjemny, klasyczny jasny lager. Jest pełniejszy i bardziej intensywny od eurolagera, ale orgii smaku i aromatu oczywiście tu nie ma. Nie można tego przecież oczekiwać od hellesa. Jest to trunek rześki, dobrze gaszący pragnienie. Jestem usatysfakcjonowany :).

Cena: nie pamiętam

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd:
90 %
Aromat:
80 %
Smak:
77 %
Poprzedni artykułPodano skrócone wyniki plebiscytu Jepiwki „Złote Krasnale”
Następny artykułCzechy: od środy lockdown gastronomii i pubów
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
886-bayreuther-brauhaus-bayreuther-hellPorządnie wykonane piwo. Nie odnotowałem w nim żadnych wad - ot, jest to przyjemny, klasyczny jasny lager. Jest pełniejszy i bardziej intensywny od eurolagera, ale orgii smaku i aromatu oczywiście tu nie ma. Nie można tego przecież oczekiwać od hellesa. Jest to trunek rześki, dobrze gaszący pragnienie. Jestem usatysfakcjonowany :).