Crazy Lines #04: DDH Triple Black IPA

No i pękł okrąglutki tysiąc recenzji piw na Chmielniku Jakubowym. Osiągnięcie takiej liczby zajęło mi trochę ponad pięć lat, wyszło więc średnio około 200 rocznie. Myślę, że to całkiem spoko wynik :). Taki jubileusz wymaga zajęcia się ciekawszym niż zwykle. I tak też dzisiaj będzie. Po raz pierwszy bowiem zrecenzuję dziś piwo w stylu triple black IPA. Na portalu pojawiały się już recenzje regularnych black „ipek” (które zresztą bardzo lubię), były też podwójne. Ale potrójnej wersji jeszcze nie piłem, a właśnie coś takiego przygotował Browar Nepomucen – mam tu oczywiście na myśli piwo Crazy Lines #04: DDH Triple Black IPA.

Dzisiejsze piwo to czwarta odsłona nepomucenowej serii Crazy Lines. Co ciekawe, nie tak dawno miałem okazję recenzować pozycje wypuszczoną w ramach tej linii z kolejnym już numerkiem, czyli „5”. Przypomnę, że wówczas było to również black IPA, tyle że podwójne i doprawione pędami świerku. Dzisiejsza pozycja tak niestandardowych dodatków już nie ma, ale i tak może być ciekawie ;).

Reklama

Crazy Lines #04: DDH Triple Black IPA to trunek, którego baza słodowa została oparta o słody jęczmienne, z dodatkiem słodu żytniego, płatków owsianych i jęczmiennych. Za warstwę chmielową odpowiadają z kolei trzy dobrze znane i lubiane przeze mnie odmiany: australijskie Galaxy oraz Mosaic i Simcoe rodem z USA. Szczególnie lubię te dwa pierwsze chmiele – dają one bowiem naprawdę charakterystyczny efekt :). Na uwagę zasługują też parametry – 22° Plato ekstraktu i 9% alkoholu – to typowe parametry choćby dla porteru bałtyckiego. Stąd też wzięła się nazwa stylu, do którego przypisano dzisiejsze piwo – jest ono mocniejsze niż typowe imperial black IPA.

Seria Crazy Lines to z założenia mocno odjechane „ipki” – czy to pod względem dodatków, parametrów, czy też ilości użytego chmielu (tzw. hop rate). Cechą charakterystyczną dla tej linii są bardzo ładne etykiety naklejane na puszki. Są one ozdobione kolorowymi, jakby namalowanymi pędzlem liniami, które na każdym piwie wyglądają inaczej. Nie sposób jest też przyczepić się do informacji umieszczonych na etykiecie – w zasadzie niczego mi nie brakuje, a i też są one przedstawione w czytelny, przemyślany sposób :).

O Browarze:

Browar Nepomucen mieści się w Szkaradowie w dolinie rzeki Baryczy, na granicy Dolnego Śląska i Wielkopolski. Działa od 2015 r., a jego założycielami są Piotr i Mariusz Musielakowie. Aktualnie jego głównym piwowarem jest Mateusz Kupracz.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś/aś – zachęcam do polubienia naszego profilu na Facebooku:

  Polub Chmielnik Jakubowy na Facebooku

Skład piwa Crazy Lines #04: DDH Triple Black IPA:

woda, słód jęczmienny pilzneński, płatki owsiane, płatki jęczmienne, słód jęczmienny Carafa II, słód jęczmienny Carafa III, słód żytni czekoladowy, chmiele: Galaxy, Mosaic, Simcoe, drożdże górnej fermentacji (z własnej stacji propagacji).

Piwo pasteryzowane, niefiltrowane

Parametry piwa Crazy Lines #04: DDH Triple Black IPA:

Styl: triple black IPA
Ekstrakt:
 22° Plato
Alk. obj.:
 9%
IBU:
 b/d
Hop rate: 23 g/L

Data przydatności do spożycia: 07.01.2022

Kolor: ciemnobrunatne, opalizujące. Przypomina barwę Coli.
Piana: brązowawa, ładna, drobna i gęsta. Trwała. Zostawia ładny lejsing.
Aromat: Czekoladowy, przyjemnie kawowy z wyraźnym niuansem chmielowym w tle – żywicznym, z dodatkiem białych owoców.
Smak: słodowy, czekoladowy, lekko kawowy. Sporo słodyczy. Chmielowość jest przyjemna – głównie iglasta, ale można wyczuć też nieco nut białych owoców, półwytrawnego wina. Całość jest gładka, przyjemna. Goryczka umiarkowana. Pozostawia „chropowate” odczucie na języku.
Wysycenie: umiarkowane.

Crazy Lines #04: DDH Triple Black IPA

Gdybym nie wiedział, co to jest za styl, postawiłbym na chmielony nowofalowymi odmianami porter bałtycki. Od razu czuć, że jest to trunek „wagi ciężkiej”, który jednocześnie jest bardzo dobrze ułożony. Alkohol jest świetnie ukryty. Rozbudowana słodowość trochę przykryła chmielowość, przez co nie uświadczyłem tu charakterystycznego dla black IPA efektu opisanego przez Tomasza Kopyrę jako „prażony słonecznik”. Zabrakło mi nieco „ipy” w tym IPA. Mimo to, jest to jak najbardziej bardzo dobre piwo :).

Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej ze sklepem specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa w Szczecinie

Reklama