Butonierka – większość z nas o tym słyszała, ale nie każdy wie, po co ona jest i jak ją wykorzystać. Ba, niektórzy błędnie słowem tym określają poszetkę, czyli charakterystyczną, ozdobną chusteczkę wkładaną do niewielkiej kieszonki z przodu marynarki lub brustaszę – czyli kieszonkę, w którą wkłada się poszetkę. W rzeczywistości jednak jest to niewielki otwór w lewej klapie marynarki lub żakietu, umieszczony na wysokości obojczyka. Niegdyś służył do zapinania się pod szyję, dziś wkłada się do niego niewielki żywy kwiat. Butonierka to również jedno z piw szczecińskiego browaru kontraktowego Bespoke, uwarzone w stylu american pale ale.
Tak się jakoś złożyło, że dzień po dniu do działu z recenzjami trafiły american pale ale, co generalnie rzadko się zdarza. Z tym, że wczoraj była to „apa” bezalkoholowa, dziś z kolei – alkoholowa. W porównaniu do Freeky APA w przypadku dzisiejszego piwa mamy na szczęście znacznie więcej informacji, co zresztą bardzo doceniam. I tak Butonierka to piwo o zasypie opartym o słód jęczmienny, z dodatkiem słodu pszenicznego oraz płatków owsianych. Użyty chmiel to nowofalowe odmiany Citra, Calypso oraz Mosaic. Citrę oraz Mosaika znamy doskonale – warto jednak przyjrzeć się Calypso. Jest to odmiana goryczkowa, która wnosi również sporo aromatycznych nut owocowych – gruszki, jabłka, czy limonki.
Etykieta piwa Butonierka podoba mi się. Jest prosta, utrzymana w granatowo-złotawych barwach. Mamy na niej schematycznie pokazaną tę wspomnianą wyżej kieszonkę na kwiatek. Browar Bespoke napisał też krótką „morską opowieść”, w której czytamy czym jest butonierka – dotyczy ona równo kieszonki, jak i recenzowanego dziś piwa. Nie zabrakło również pełnych parametrów – podany jest ekstrakt, zawartość alkoholu i poziom goryczki. Nie ma co narzekać :).
O Browarze:
Browar Bespoke, szczeciński kontraktowiec, ruszył w sierpniu zeszłego roku. Został założony przez znanego ze specjalistycznego sklepu Chmiel – Świat Piwa w Szczecinie Szymona Jankowiaka oraz Ryszarda Brzozowskiego. W swoim portfolio ma piwa nawiązujące swoją nazwą do elementów oficjalnego ubioru.
Do tej pory miałem okazję recenzować tylko jedno piwo z Browaru Bespoke – była to Brustasza, czyli american pale ale z dodatkiem rabarbaru, truskawki oraz mięty. Podczas szczecińskiego Oktoberfestu próbowałem również west coasta Krawat Knit.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 06.08.2022
Kolor: Złociste, opalizujące.
Piana: Ładna, trwała. Śnieżnobiała. Została ładny lejsing.
Aromat: Taki trochę oldschoolowy – sporo cytrusów, lekki ananas, nieco iglaków.
Smak: Butonierka to piwo wytrawne, smukłe – z lekką, zwiewną słodowością. Następnie mamy sporo przyjemnych nut chmielowych – głównie mniej słodkie cytrusy, jakieś pomelo, grepfrut. Finisz wyraziście goryczkowy.
Wysycenie: Umiarkowane.
Butonierka to fajne, smukłe i lekkie american pale ale. Wpisuje się w moje upodobania, jeśli chodzi o ten styl. Nie ma nic gorszego od ciężkiej, przepasteryzowanej „apy”. Tu na szczęście wszystko jest w porządku, a chmiel wniósł bardzo przyjemną cytrusową chmielowość. Całość była rześka, orzeźwiająca i dobrze gasząca pragnienie. Smakowało mi.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy ze sklepem specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa ze Szczecina
