Połczyn-Zdrój to jeden z największych ośrodków uzdrowiskowych w województwie zachodniopomorskim. Swój wyjątkowy charakter zawdzięcza źródłom wody leczniczej, wokół których powstały liczne uzdrowiska. Z tych okoliczności postanowili skorzystać również browarnicy, którzy w XIX wieku utworzyli w Połczynie browar, który działa do dziś. Dziś zajmę się kolejnym piwem warzonym w Browarze Połczyn-Zdrój i będzie to Połczyńskie Zdrojowe.
Połczyńskie Zdrojowe to ogólnie pojęty jasny lager – to właśnie w tym stylu specjalizuje się przede wszystkim połczyński browar. Wielu z Was zapewne uznaje to za nudę, ale ja lubię czasem sięgnąć po dobrego lagera. Dlatego też podczas mojej wizyty w Połczynie postanowiłem zrobić małe przekrojowe zakupy i sprawdzić, czy warto jest w ogóle sięgać po połczyńskie piwa.
Nazwa Połczyńskiego Zdrojowego ewidentnie odwołuje się do uzdrowiskowego charakteru miasta, w którym działa browar. Na etykiecie, która została zaprojektowana w stylu kojarzącym się ze prlowską stylistyką, znajdziemy z kolei rycinę przedstawiającą stary samochód obrandowany marką Fuhrmann, pod którą połczyński browar działał za niemieckich czasów. Pod tym kątem nie ma, do czego się przyczepić – mnie ten projekt nie do końca odpowiada, ale myślę, że innym może się podoba. Szkoda jedynie, że na opakowanie Połczyńskiego wybrano zieloną butelkę, która w połączeniu ze światłem ma bardzo negatywny wpływ na rozpuszczone w piwie substancje chmielowe. Naświetlony chmiel daje bowiem nieprzyjemny aromat, który może być kojarzony z zapachem wydzieliny skunksa lub ze skrętem marihuany.
O Browarze:
Browar Połczyn Zdrój został założony w 1825 r. Do dziś działa w położonych w centrum miasta zabytkowych zabudowaniach. W swojej powojennej, polskiej historii połczyński browar kilkukrotnie przechodził kryzysy, gdy wisiało nad nim widmo zamknięcia. W 2018 r. – po tym jak wstrzymana została produkcja, a browar stał się niewypłacalny – został on uratowany przez słowacką spółkę Semper Brewery A.S., do której zakład należy do dzisiaj.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 24.08.2023
Barwa: Złociste, klarowne.
Piana: Ładna, drobna, gęsta i stosunkowo trwała. Zostawia ładny lejsing.
Aromat: Intensywny skunks. Po jego ulotnieniu pozostają czyste nuty słodowe, bez akcentów chmielowych.
Smak: Lekkie, przede wszystkim słodowe. Smak czysty, ale niezbyt intensywny. Dopiero po kilku łykach na finiszu pojawia się delikatna chmielowa goryczka.
Wysycenie: Umiarkowane.
Połczyńskie Zdrojowe to typowy – lekki i niezbyt intensywny w smaku – jasny lager. Chociaż w smaku nie znajdziemy za wiele chmielu, to jednak został on z pewnością użyty, co czuć w aromacie. Zielona butelka zrobiła swoje i niestety w zapachu wyraźnie czuć było skunksa. Poza tym piwo bardzo poprawne, ale jestem pewien, że w pamięci mi ono nie zapadnie ;).
Cena: b/d