Kupując dzisiejsze piwo, byłem przekonany, że mam do czynienia z „barrel ejdżem”. Nie sprawdziłem sobie bowiem, czym zajmuje się firma BlackBeard Barber&Barrel House, która nawiązała współpracę z Browarem Profesja i czego efektem było recenzowane dziś przeze mnie piwo, czyli Czarnobrody. Okazuje się jednak, że BlackBeard Barber&Barrel House z beczkami ma niewiele wspólnego — jest to bowiem działający we Wrocławiu barber połączony z salonem alkoholowym.
Czarnobrody to barley wine w wariancie angielskim. Spodziewam się więc słodowego, mocnego piwa deserowego o owocowym zacięciu, które staje się intensywniejsza wraz ze starzeniem się i utlenianiem się piwa. Słodowość wnosi całą gamę nut smakowych – od chlebowych, przez melasowe, karmelowe w kierunku toffii. Z kolei wspomniana już wyżej likierowa owocowość może kojarzyć się z suszonymi owocami, winogronem, ocierającym się o charakterystyczne nuty sherry i porto. Na finiszu można spodziewać się umiarkowanej, w kierunku do wysokiej goryczki chmielowej pochodzącej od brytyjskich lub kontynentalnych odmian chmielu (nie spodziewałbym się niczego nowofalowego).
Czarnobrody to trunek, w którego zasypie znalazły się dwa słody: jęczmienny i pszeniczny. Dodano również cukier – być może chodziło o podbicie ekstraktu do zakładanej wartości lub o „wysmuklenie” gotowego piwa. Chmiel w aromacie i smaku nie odgrywa większej roli (poza goryczką) – dlatego też nie będę się czepiał tego, że Browar Profesja nie pochwalił się, jakiej dokładnie odmiany użył.
O Browarze:
Browar Profesja powstał w 2012 r. w formie stacjonarnej we Wrocławiu. Znany jest z nazywania swoich piw nazwami profesji i umieszczania na etykietach postaci krasnoludów danego zawodu. W swoim portfolio ma wiele interesujących piw, w tym braggota, czy imperialne stouty. W połowie listopada 2021 r., browar ten został przejęty przez spółkę Mazurska Manufaktura. Według deklaracji nowego właściciela Browar Profesja ma nie stracić swojego unikalnego charakteru.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 30.11.2022
Kolor: Brązowe, brunatne, pod światło wpadające w rubin, miedź. Klarowne.
Piana: Niezbyt imponująca. Dość szybko całkowicie zanika.
Aromat: Owocowy, ciasteczkowy, trochę karmelowy. Przyjemny. W tle pojawia się też coś w rodzaju miodu pitnego.
Smak: Słodki, owocowy. Sporo nut daktylowych, figowych. Pojawia się też sporo rodzynek. Baza słodowa treściwa, zostawia na podniebieniu długi posmak. Goryczka niska. Trunek nieźle ułożony, choć rozgrzewa przełyk.
Wysycenie: Niskie, w kierunku umiarkowanego.
Niezłe piwo. Czarnobrody to klasyczny, dobrze ułożony barley wine, w którym mamy sporo przyjemnych owoców. Mimo użycia cukru jest to trunek fajnie treściwy, o kompleksowym smaku. Poza słabą pianą ciężko jest się do czegokolwiek przyczepić. Miłe zaskoczenie :).
Cena: piwo otrzymane w prezencie