Aktualnie lato w Polsce postanowiło trochę odpocząć i mamy iście jesienną pogodę. Chwilowo warto więc odłożyć jasne i lekkie piwa, a sięgnąć po mocniejsze kalibry. Nie mam aktualnie zbyt wielu sztosów w swoich zapasach – ostały się w nich dwa risy z Browaru Waszczukowe: podstawka oraz wariant barrel aged. I właśnie podstawowy RIS z Puszczy będzie bohaterem dzisiejszej recenzji.
Dawno już nie piłem takiego klasycznego, oldschoolowego imperialnego stoutu bez dodatków. No może Tajemniczemu Ogrodowi z Browaru NOOK było do tego w ostatnim czasie najbliżej, ale tam z kolei pojawił się amerykański chmiel i trunek został nagazowany azotem. W przypadku RISa z Puszczy mamy klasykę w pełnym wymiarze – nie ma laktozy, nie ma kawy, ani innych dodatków. Nie ma też amerykańskich odmian chmielu – jest za to nasza rodzima Marynka :).
Próbowałem ustalić, kiedy recenzowane dziś piwo trafiło na rynek po raz pierwszy, ale… nie udało mi się. Fanpejdż Browaru Waszczukowe milczy na ten temat, ale pierwsze „check-iny” RISa z Puszczy na Untappd datowane są na czerwiec 2020 r., a zatem zakładam, że to właśnie wtedy waszczukowy imperialny stout został wypuszczony. RIS z Puszczy został opakowany w bordowo-brązową etykietę (kobieta pewnie inaczej nazwałaby ten kolor). Obok logo browaru znalazły się motywy choinek, jelenia oraz niedźwiedzia – pewnie chciano tym podkreślić, że browar położony jest w puszczy, a mi się jakoś skojarzyło z Bożym Narodzeniem :P. Na etykiecie znalazło się też kilka metalizowanych wstawek, ale fonty są w głównej mierze białe). Całość jest czytelna, zawiera wszystkie potrzebne mi informacje.
Piwo jest pasteryzowane. Ma 23° Plato ekstraktu i 8% alkoholu.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 21.03.2021
Kolor: Czarna, nieprzejrzysta
Piana: Kremowa. Ładna, drobna i gęsta. Całkiem trwała.
Aromat: Przyjemny, risowy – dużo gorzkiej, bardzo ciemnej czekolady, sporo kawy.
Smak: RIS z Puszczy to imperialny stout w oldschoolowym stylu. Jest to piwo intensywnie czekoladowe, gorzkie, palone i kawowe. Jednocześnie alkohol jest naprawdę nieźle ukryty. Goryczka jest stosunkowo wysoka, wzmożona przez wysoką paloność. Trunek mógłby być trochę pełniejszy, treściwszy, bardziej oleisty.
Wysycenie: Umiarkowane.
Dobre piwo, choć po parametrach spodziewałem się większej pełni. Wszak 9% alkoholu mają często portery bałtyckie o ekstrakcie 21-22° Plato i tam ta pełnia jest jakby większa. RIS z Puszczy to trunek bardzo fajnie ułożony, ale nie jakoś przesadnie utleniony – sosu sojowego nie odnotowałem. Jest to piwo intensywne w smaku, czekoladowe i mocno palone. Takie, jakim ris klasyczny powinien być.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Waszczukowe