Ryż do piwa nie wnosi zbyt wiele. W odróżnieniu od innych zbóż zawiera głównie cukry proste, które są bardzo dobrze fermentowalne przez drożdże, które nie pozostawiają po sobie zbyt wielu niedojedzonych „odpadów”. W piwowarstwie rzemieślniczym ryż jest więc używany głównie jako surowiec pozwalający na podniesienie wytrawności gotowego trunku oraz jego rozjaśnienie. Bardzo dobrze było to widać choćby w piwie Oto Mata IPA z Browaru PINTA. Na pomysł uwarzenia ryżowego IPA wpadł ostatnio nowy na polskim rynku Browar Incognito. I właśnie piwem Rice IPA dziś się zajmę :).

Piwa w stylu rice IPA zwykle nie różnią się zbytnio od dobrze nam znanego west coasta. Z reguły są one na podobnym poziomie wytrawne, dzięki czemu chmielowość w nich wybija się zdecydowanie na pierwszy plan. Wszystko zależy od ilości użytego ryżu – gdy jest go mało, zwykle rice IPA niczym się nie wyróżnia. Dlatego też rzadko kiedy wspomina się o tym gatunku jako o osobnym podstylu india pale ale. Z reguły tego rodzaju piwa trafiają do większego wora, jakim jest american IPA.

Reklama

Jako surowiec używany w produkcji piwa ryż najczęściej używany jest w Japonii i to przez największe browary. Stało się to wręcz znakiem rozpoznawczym tamtejszych piw. Łączy je lekkość, wysoka wytrawność, ale też mało intensywny smak i aromat. Ba, mówi się, że japońskie piwa ryżowe (czyli głównie jasne międzynarodowe lagery) smakują niczym woda gazowana. 

Browar Incognito to nowy na polskim rynku stacjonarny browar rzemieślniczy, mieszczący się na Lubelszczyźnie, w Kraśniczynie niedaleko Krasnegostawu. Jego założycielami są Sylwia i Michał Zielińscy. Browar wystartował nieco ponad miesiąc temu i na start zaprezentował trzy piwa: west coast IPA, rice IPA oraz american wheat – to ostatnie pojawiło się już na blogu.

Rice IPA, podobnie jak wszystkie piwa Browaru Incognito, jest niefiltrowane oraz niepasteryzowane. Ryż został dodany w formie płatków ryżowych. Poza tym w podanym na etykiecie składzie niestety nie ma wymienionych odmian chmielu. 

Styl: rice IPA
Ekstrakt:
 15° Plato
Alk. obj.:
 6%
IBU:
 b/d

Data przy­dat­no­ści: 28.10.2018

Kolor: Złote, umiarkowanie i równomiernie opalizujące.
Piana: Obfita, gęsta, drobniutka i trwała. Zostawia bardzo ładny lejsing. 
Zapach: Sporo nut owocowych od amerykańskich odmian chmielu – jest pomarańcza, jest mango. Trochę nut zbożowych. 
Smak: Rice IPA to piwo zaskakująco pełne. Spodziewałem się czegoś bardziej wytrawnego. Słodowość jest dość mocno rozbudowana i wpada nie do końca przyjemną cukrową słodycz. Poza tym jest dużo słodkich nut chmielowych. Na finiszu niezbyt intensywna, ale długa i trochę tępa goryczka i jakaś pozostająca z tyłu języka niezbyt przyjemna pikantność niewiadomego dla mnie pochodzenia. 
Wysycenie: Umiarkowane, w kierunku wysokiego.

Rice IPA
Rice IPA

Coś tu nie pykło. Piwo jest wyraźnie słodowe, słodkie. Nie ma tu nic, co mogłoby wskazywać na użycie ryżu. Gdyby piwo było pasteryzowane, powiedziałbym, że winna jest źle przeprowadzona pasteryzacja. Tu jednak przyczyna musi być inna. Na plus zaliczam nawet fajnie rozbudowaną warstwę chmielową w aromacie. W smaku jest już gorzej, ponieważ pojawia się nie do końca przyjemna goryczka. American Wheat bardziej mi smakowało.

Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy z Browarem Incognito

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Ocena:
70 %
Poprzedni artykułNocna prohibicja w Policach – jeszcze nie teraz
Następny artykuł#478: Bytów & Rockmill – „T”
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
incognito-rice-ipaCoś tu nie pykło. Piwo jest wyraźnie słodowe, słodkie. Nie ma tu nic, co mogłoby wskazywać na użycie ryżu. Gdyby piwo było pasteryzowane, powiedziałbym, że winna jest źle przeprowadzona pasteryzacja. Tu jednak przyczyna musi być inna.