10 lat temu, gdy zdarzało mi się bywać na studenckich imprezach w akademikach, zazwyczaj bywałem kierowcą. Wówczas bardzo doceniałem, że na rynku wtedy zaczęły się pojawiać piwa grodziskie. Z tego co pamiętam, w sklepach specjalistycznych można było wtedy kupić pierwsze edycje grodzisza z PINTY, które to ratowały mi życie ;). W tamtych czasach nie wyobrażałem sobie, że za te kilka lat aż tak obrodzi w piwa bezalkoholowe, że na Chmielniku powstanie osobny dział na tego rodzaju napitki. Dziś na portalu kolejna pozycja bez procentów – tj. Free z Browaru Pivovsky.
Wśród kraftowych piw bezalkoholowych królują „ipki”. Są to piwa bardzo lekkie o ekstrakcie na poziomie 6-8 stopni Plato. Browary decydujące się na wypuszczenie piw „bez procentów”, muszą jakoś znaleźć sposób na zamaskowanie częstej w tej kategorii pustki, wodnistości w smaku. Dlatego też piwowarzy chętnie sięgają m.in. po owocowe dodatki, ale tez po „patenty znane” z new englandów, czyli połączenie intensywnego chmielenia nowofalowymi odmianami chmielu i odpowiedniej kompozycji zasypu, wzbogaconego choćby o dodające gładkości, tresciwości płatki pszenne, owsiane, czy jęczmienne.
Browar Pivovsky zdecydował się pójść trzecią drogą i uwarzył po prostu bardzo lekkie IPA wyłącznie na bazie słodu jęczmiennego, nachmielone trzema odmianami – dwoma amerykańskimi (Cascade i Chinook) oraz… polską Iungą. Ciekawa decyzja, muszę przyznać.
O Browarze:
Browar Pivovsky to kontraktowiec ze Świdnicy, który zadebiutował w 2018 r. podczas Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa, na którym jego truskawkowe piwo zrobiło furorę. Do dziś jego ekipa warzy w Bielawskiej Wytwórni Napojów.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 15.03.2022 r.
Wygląd: Złociste, zamglone.
Piana: Niezbyt imponująca, ale cienka warstwa utrzymuje się całkiem długo. Zostawia śladowy lejsing.
Aromat: Dość delikatny, chmielowy – głównie cytrusowy, niezbyt słodki.
Smak: Lekkie, ale nie sprawia wrażenia przesadnie wodnistego, pustego w smaku. Podbudowa słodowa jest zwiewna, zbożowa. Przyjemne nuty chmielowe, sporo cytrusów. Całość jest wytrawna, z przyjemnie zaznaczoną wyraźną goryczką. Ta wraz z ogrzewaniem staje się coraz intensywniejsza.
Wysycenie: Umiarkowane.
Fajne, lekkie, świetnie gaszące pragnienie piwo bezalkoholowe. Free jest wyraźnie nachmielone, a jego smak jest zwieńczony całkiem pokaźną goryczką. Większych wad nie odnotowałem, zastrzeżenia można mieć głównie do niezbyt imponującej piany. Poza tym całość jest ja najbardziej w porządku. Smakowało mi.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Pivovsky