Degustować – słowo to pojawia się tu na portalu w różnych formach i konfigurować. Na szczęście za wszelką cenę staram się unikać sformułowania „piwo jest degustowane”, bo niektórzy mogliby być tym „zdegustowani” ;). Nie określam się też degustatorem, wolę określenie „sensoryk”, chociaż mam świadomość, że brakuje mi w tej materii jeszcze wiedzy i umiejętności. Dlaczego piszę o tym akurat dzisiaj? A no dlatego że jakiś czas temu Browar Karczewski podesłał mi piwo o nazwie Degustator. Jest to DDH hazy IPA.
W ramach serii tematycznej „Łączymy Pasje” oprócz piwa Browar Karczewski wypuszcza również wywiady, do których nawiązuje nazwa danego trunku. Bohaterem filmu jest tym razem Piotr Olszewski z multitapu Dom Piwa w Poznaniu.
Link do filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=X-7VNRl0UdY
Degustator to kolejny przykład piwa w stylu DDH hazy IPA, który z założenia ma być piwem mocno nachmielonym na aromat, bez większej goryczki, ale z efektem soku owocowego. Jest to gatunek, który wyewoluował z innego „soczkowego” stylu, a mianowicie z new england IPA. Obecnie jest to jeden z bardziej popularnych gatunków wśród polskich beer geeków – stąd też wysyp tego rodzaju piw.
Piwo Degustator przykuło moją uwagę ze względu na dwie użyte w nim dość rzadko spotykane odmiany chmielu – a mianowicie Callista i Cashmere. Callista to odmiana niemiecka, pochodząca od znanego beer geekom Hallertau Tradition. Daje on akcenty owoców (tropikalnych, ale także naszych lokalnych, takich jak agrest, czy truskawka), a także siana, czy karmelu. Caschmere to z kolei amerykańska odmiana powstała ze skrzyżowania Cascade’a oraz Northern Brewera. Można się po nim spodziewać nut cytryny, limonki, melona, brzoskwini, trawy cytrynowej, kokosa, z lekką ziołowością. Zasyp tego trunku jest oparty o standardowe dla tego stylu surowce – słód jęczmienny, słód pszeniczny oraz dwa rodzaje płatków – pszenicznych oraz owsianych.
O Browarze:
Browar Karczewski ruszył w styczniu 2018 r., chociaż jego założyciele – Marcin Michalak i Tomasz Grajek – warzą wspólnie piwo do 2016 r. Jest to browar kontraktowy, który – według danych z portalu Untappd – do tej pory wypuścił na rynek kilkanaście piw, w większości typowo nowofalowych.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 13.11.2021
Wygląd: Pomarańczowe, wyraźnie, równomiernie zmętnione.
Piana: Niezbyt imponująca, niska, szybko opada. Nawet przy energicznym nalewaniu do szklanki nie chce się utworzyć.
Aromat: Słodowy, trochę ciężki. Pojawia się też owocowa, tropikalna chmielowość, taka jakby z bardziej przecierowych soków typu multiwitamina.
Smak: Pełne, słodkie, wyraźnie słodowe – czuć udział słodu pilzneńskiego. Słodowość nieco przytłacza. Całość kojarzy się z sokiem multiwitamina. Jest pomarańcza, mango, ananas, marakuja. Finisz zbożowy, mnie osobiście brakuje goryczki.
Wysycenie: Niskie.
Jak dla mnie za dużo było tu słodu, a za mało chmielu. Balans został w Degustatorze trochę nieodpowiednio postawiony. Nie oznacza to jednak, że chmielowości nie ma tu wcale. Owszem, jest i to całkiem przyjemna. Jednak nuty owocowe muszą się przebijać przez wyraźną pilzneńską słodowość. Nie do końca mi to podpasowało. Zabrakło mi również goryczki. Piwo to było po prostu „OK”.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Karczewskim