Ocean of Hops

Jak już pewnie zauważyliście, rzadko sięgam po piwne nowości. Dzieje się tak głównie dlatego, że w piwnych sklepach bywam stosunkowo rzadko i biorę to, co akurat mi wpadnie w oko i mnie zainteresuje. Dobierając piwa szukam też browarów, które dawno u mnie nie gościły, bądź też stylów, których dawno nie opisywałem. No i ostatnio według tego klucza zaopatrzyłem się w jedno z piw Browaru Golem, który ostatnio zagościł na Chmielniku ponad rok temu (sic!) – recenzowałem wówczas świetnego Double Dybuka 4R Barrel Aged. Szmat czasu, aż mi głupio się zrobiło :P. By tę sytuację chociaż w najmniejszym stopniu poprawić, dziś zajmę się recenzją piwa Ocean of Hops.

Na tym, że nie sięgam po nowości, najwięcej tracą wszelkiej maści piwa mocno chmielone. IPA oczywiście do nich należy. Oprócz utraty aromatu chmielowego zabójczym wręcz dla nich jest utlenienie, które również postępuje z czasem. Im ipa starsza tym większe prawdopodobieństwo, że będzie niesmaczna. W przypadku recenzowanego dziś Ocean of Hops, mam prawdopodobnie do czynienia z piwem rozlanym do butelek mniej więcej pół roku temu. To nie jest jeszcze aż tak tragicznie, jeśli chodzi o IPA, ale też nie jest to informacja dobra. Sporo przez ten czas mogło się w nim zmienić. Mam jednak nadzieję, że nie utraciło swojego charakteru.

Reklama

Na butelce Ocean of Hops mamy jedynie informację, że jest to IPA. Browar Golem nie dookreślił, czy chodzi o hazy ipę, new englanda, west coasta, czy po prostu o american IPA. Niemniej podany na etykiecie skład (obecność płatków pszennych i owsianych) podpowiada, że jest to hazy IPA. Nie to jest jednak dla mnie najważniejsze, ale obecność mojego ulubionego chmielu, jakim jest Mosaic, który – mam nadzieję – zrobi robotę również i w tym piwie :). Pozostałe odmiany – El Dorado, Citra i Columbus – nie powodują już u mnie szybszego bicia serduszka.

Skład piwa Ocean of Hops:

słód jęczmienny, płatki pszenne, płatki owsiane, chmiele: El Dorado, Mosaic, Citra, drożdże.

Piwo niefiltrowane i pasteryzowane.

Parametry piwa Ocean of Hops:

Styl: american (hazy) IPA
Ekstrakt:
 16° Plato
Alk. obj.:
 6,6%
IBU:
 b/d
Hop rate: b/d

Data przydatności: 21.04.2021

Wygląd: Złociste, delikatnie opalizujące.
Piana: Drobna, gęsta, stosunkowo trwała. Zostawia kilka krążków na szkle.
Aromat: Lekka siarka, ocierająca się o cebulę. Trochę cytrusów, białych owoców.
Smak: Lekkie, zwiewne pod względem słodowym. Jednocześnie jest takie jakby śliskie na języku (zasługa dodatku płatków?). Słodowość w żadnym razie nie przykrywa chmielowości – jedynie ją uzupełnia. Mamy więc sporo cytrusów (słodkich), jakieś mango, białe winogrono. Na finiszu pokaźna, trochę długa goryczka. W tle pałęta się lekka cebulka.
Wysycenie: Umiarkowane w kierunku niskiego.

Ocean of Hops

Dobre piwo. Ma w sobie coś, czego współczesne hejzi ipki często nie mają. Chodzi oczywiście o goryczkę. Ta jest tu pokaźna i trochę zalegająca. Chmielowości w aromacie na szczęście nie zabrakło, chociaż przypałętała się jakaś cebulka, czy inny jakby siarkowy aromat. Mosaic oczywiście jest, ale gdzieś na drugim planie razem z owocami tropikalnymi owocami i cytrusami. Ocean of Hops jest dobrym piwem – trafi w gusta osób poszukujących goryczki w IPA :).

Cena: 9,50 zł za 0,5 litra w sklepie specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa w Szczecinie

Reklama
PRZEGLĄD RECENZJI
Wygląd:
80 %
Aromat:
70 %
Smak:
75 %
Poprzedni artykułJuż wkrótce dwa nowe bezalkoholowe piwa kraftowe
Następny artykułOd dziś Chmielnik Jakubowy działa na nowym serwerze
Jakub Siusta
Nazywam się Jakub Siusta. Jestem rodowitym poli­cza­ni­nem, pocho­dzę więc z obsza­ru, które wciąż pozo­sta­je piwną pusty­nią na mapie Polski – zarów­no pod wzglę­dem dzia­ła­ją­cy­ch bro­wa­rów i ini­cja­tyw kon­trak­to­wy­ch, jak rów­nież pod wzglę­dem cie­ka­wy­ch loka­li i wyda­rzeń oko­ło­piw­ny­ch. Dlatego na moim blogu mam zamiar posta­wić na pro­mo­cję tego wszyst­kie­go, co dzie­je się w samym Szczecinie, ale także na zachod­nio­po­mor­skiej sce­nie piw­nej.
894-sady-golem-ocean-of-hopsDobre piwo. Ma w sobie coś, czego współczesne hejzi ipki często nie mają. Chodzi oczywiście o goryczkę. Ta jest tu pokaźna i trochę zalegająca. Chmielowości w aromacie na szczęście nie zabrakło, chociaż przypałętała się jakaś cebulka, czy inny jakby siarkowy aromat. Mosaic oczywiście jest, ale gdzieś na drugim planie razem z owocami tropikalnymi owocami i cytrusami. Ocean of Hops jest dobrym piwem - trafi w gusta osób poszukujących goryczki w IPA :).